– Zdecydowałam się na tę procedurę, ponieważ w dzisiejszych czasach wielu ludzi, szczególnie dzieci, staje się ofiarami nienawiści szerzonej w Internecie. Takie wyroki pokazują im, że nikt nie ma prawa ich obrażać. Istnieje znacząca różnica pomiędzy krytyką, a obelgami – powiedziała nam Milena Kowalska, która chwali zaangażowanie w tej sprawie wymiaru sprawiedliwości.
– Uważam, że wyrok jest sprawiedliwy, a z pracy społecznej skorzystają mieszkańcy Ostrowa. Doprowadzenie sprawy do takiego finału jest efektem zaangażowania i rzetelnie wykonanej pracy policji oraz wymiaru sprawiedliwości. To ważne, że sprawy nie zbagatelizowano, bo szerząca się w Internecie nienawiść i jej skutki zaczynają być poważnym problem XXI wieku – dodaje radna Platformy Obywatelskiej.
Brawa dla sądu oraz radnej. Determinacja to cecha charakteru! Podziwiam i gratuluję doprowadzenia sprawy do końca. Prace społeczne, najlepiej w samym centrum miasta polegające np. na zamiataniu ulicy i opróżnianiu koszy na śmieci w godzinach szczytu to byłaby sprawiedliwa kara, która być może odstraszyłaby zapalonych hejterów i ostudziła ich emocje 🙂
No i dobrze, wreszcie ktoś posprząta m.in. po tych, którzy nie sprzątają po swoich czworonogach (fb „Zostrowa” z 23 sierpnia)
I tak trzymać!
a co napisał?
Nie jestem zwolennikiem Pani Radnej Kowalskiej,ale tutaj muszę pogratulować wygranej sprawy,gdyż często anonimowość potrafi sprawić wiele przykrości. Niech obrażający nie czują się bezkarni.Krytyka krytyką,ale nie mieszajmy w nią spraw prywatnych,wyglądu itp.