Rekordziści z promilami, piraci na drogach… Plaga nierozważnych kierowców w regionie

1
Młodośc i brawura za kierownicą 19-letniego ostrowianina zakończyć mogły się albo tragedia, albo odebranie prawa jazdy. Życie zrealizowało drugi z wymienionych scenariuszy po tym, jak funkcjonariusze ostrowskiej policji zatrzymali młodego kierowcę, który w terenie zabudowanym pędził z prędkością 104 km/h.

Młody pirat drogowy na celowniku radaru znalazł się na terenie gminy Odolanów. W terenie zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość o dokładnie 54 km/h. Mandat w wysokości 400 zł i 10 punktów karnych trafiły na jego konto, a prawo jazdy 19-latka w ręce policjantów.

Ten kierowca był trzeźwy, ale niestety w ostatnich dniach ostrowscy funkcjonariusze złapali zatrważającą ilość kierujących właśnie pod wpływem alkoholu. Jednym z rekordzistów jest 28-letni kierowca audi, który na drodze krajowej nr 25 wjechał do rowu mając prawie 3 promile alkoholu.

– Tylko w ostatni weekend policjanci ujawnili aż 8 kierowców, którzy wsiedli za kierownicę z promilami – informuje st. sierż. Małgorzata Łusiak, oficer prasowa KPP w Ostrowie Wlkp. W jednym z kilku przypadków policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia drogowego zauważyli ślady gwałtownego hamowania i pojazd w rowie. W pobliżu nie było kierowcy, jednak kawałek dalej funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy – jak się okazało – podróżowali właśnie tym samochodem. – Okazało się, że oboje byli nietrzeźwi. Mundurowi ustalili, że 28-latek, który kierował samochodem miał ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie – relacjonuje st. sierż. Łusiak.

Kolejny rekordzista to 21-latek za kółkiem BMW podróżujący z ponad dwoma promilami we krwi, bez uprawnień, w dodatku z towarzyszem również pod wpływem alkoholu. Ale nie tylko młodzi chętnie siadają po alkoholu za kierownicę. Funkcjonariusze w ostatnich dniach zatrzymali też 60-letniego motorowerzystę, który z ponad 2,2 promilami wsiadł na jednoślad. W Przygodzicach z kolei 40-latek za kierownicą audi wydmuchał ponad 2,6 promila. W Nowych Skalmierzycach sami mieszkańcy interweniowali, gdy kierowca jadący w stronę Kalisza stracił kontrolę nad pojazdem i wpadł do rowu. Oczywiście 32-latek był „po spożyciu”. Ten rekordzista dobił prawie do 3 promili. Jeszcze tego samego dnia odnotowano kolejnego pijanego, który usiłować włączyć się do ruchu drogowego. Uniemożliwił mu to 37-latek na jednej ze stacji benzynowych. – Mężczyzna podszedł do samochodu, którym kierował nietrzeźwy i wyjął kluczyki ze stacyjki. 39-latek, miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie – dodaje st. sierż. Małgorzata Łusiak z KPP w Ostrowie Wlkp.

Przypomnijmy, że za jazdę pojazdami mechanicznymi pod wpływem alkoholu odpowiada się przed sądem. Wszyscy wspomniani kierowcy muszą liczyć się z konsekwencjami, a grozi im kara do 2 lat pozbawienia wolności. Policja apeluje o rozwagę i reagowanie, gdy widzimy osoby chcące wsiąść za kierownicę po spożyciu alkoholu.

redaktor wlkp24.info
paulina.szczepaniak@tvproart.pl

1 KOMENTARZ

  1. Apeluję do ostrowskiej policji, by wyprowadziła z błędu ostrowskich rowerzystów, którzy uważają, że ich nie dotyczy prawo o ruchu drogowym. Najczęstsze grzechy rowerzystów na ostrowskich ulicach:
    1/ Jazda po chodniku (często z dużą prędkością) pomiędzy pieszymi. Co się stanie jak taki idiota uderzy w kilkuletnie dziecko?
    2/ Notoryczne przejeżdżanie po pasach dla pieszych. Czy kierowca rowerzystę na pasach ma traktować jak pieszego i jest zobowiązany go przepuścić?
    3/ Jazda „pod prąd” ulicami Wrocławską i Kaliską.
    Zgodnie z prawem – brak ścieżki rowerowej nie upoważnia rowerzystów do jeżdżenia po chodnikach – na ul. Wolności jest ścieżka – a i tak rowerzyści jeżdżą po chodnikach. Podobnie jest na Rynku, gdzie prawie nie ma ruchu samochodowego – a i tak rowerzyści okupują chodniki.
    Pora, by policja zaczęła „sypać” mandatami i zdyscyplinowała to rozwydrzone towarzystwo miłośników dwóch kółek.

NAPISZ KOMENTARZ

Wpisz swój komentarz
Wpisz swoje imię lub nick