DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Ponitka 10. sportowcem w Polsce. "To spełnienie moich marzeń" [WIDEO]

Champion „Przeglądu Sportowego” to statuetka wręczana od 85. lat najlepszym sportowcom w Polsce. Nagroda przyznawana przez kibiców w głosowaniu za ciężką pracę wykonaną przez ostatnie dwanaście miesięcy. Pierwszy raz wśród nominowanych znalazł się Ostrowianin – Mateusz Ponitka, który razem z reprezentacją Polski awansował do ćwierćfinału mistrzostw świata, sam będąc jednym z najlepszych zawodników imprezy. Ostatecznie 26-latek zajął w głosowaniu 10. miejsce.

To już dla mnie jest zwycięstwo. Bardzo się cieszę, że mogę być tutaj na gali. Dziesiąte miejsce to duże wyróżnienie dla mnie. To honor, że mogłem stanąć wśród najlepszych sportowców w Polsce. To duża motywacja dla mnie i mam nadzieję, że będę mógł jeszcze chociaż raz pojawić się na tej scenie, wśród tylu znamienitych gości – powiedział po uroczystej gali Mateusz Ponitka.

To ogromny sukces polskiej koszykówki, która po dwudziestu latach wróciła na salony. Ostatni raz była na niej równo 20 lat temu, kiedy koszykarki wywalczyły mistrzostwo Europy. Koszykarza jednak w czołowej dziesiątce plebiscytu jeszcze nigdy nie było.

Nikt wcześniej z polskich koszykarzy nie był wyżej w tym plebiscycie. Nigdy nie było żadnego zawodnika w czołowej dziesiątce Plebiscytu „Przeglądu Sportowego”. To jest dla mnie prawdziwy lider, prawdziwy fighter. Udowodnił to na parkiecie niejednokrotnie, a to co zrobił w Chinach z całą drużyną, było czymś fenomenalnym – mówił Radosław Piesiewicz, prezes Polskiego Związku Koszykówki.

Mateusz Ponitka jest najlepszym dowodem dla wszystkich dzieciaków z Ostrowa Wielkopolskiego marzących o wielkiej sportowej karierze. Pochodzący z niedużego miasta chłopak doszedł do tego miejsca tylko i wyłącznie ciężką pracą. – Trzeba marzyć i być w tych marzeniach zdecydowanym, żeby dążyć do celu. Bez wizualizacji samego siebie w danej sytuacji jest to niemożliwe. Ja miałem to marzenie, starałem się ciężko pracować i cieszę się, że ktoś to dostrzegł i razem udało nam się dokonać czegoś wielkiego – dodaje wychowanek UKS Kasprowiczanka.

Ostrowianin w sobotni wieczór dwukrotnie pojawiał się na scenie w trakcie uroczystej gali „Przeglądu Sportowego”. Zanim odebrał czempiona za dziesiąte miejsce, wcześniej w imieniu całego zespołu odebrał nagrodę dla drużyny roku. Polscy koszykarze zostali docenieni przez kapitułę, zostawiając w pokonanym polu siatkarzy oraz piłkarzy nożnych.

Biało-czerwoni podczas ostatniego mundialu dotarli do ćwierćfinału wygrywając pierwsze cztery mecze turnieju, m.in. z Rosją i Chinami. Na drodze do półfinału stanęła im Hiszpania, która ostatecznie wywalczyła złote medale. Łukasz Koszarek, Mateusz Ponitka, Adam Waczyński czy Aaron Cel oraz pozostała ósemka zawodników zaistaniała jednak w świadomości sportowych kibiców w kraju.

Napisz do autora

Komentarze (1)
  • C
    Czytelniczka.m.

    wtorek, 7 stycznia, 2020

    Pan nie stanął wśród najlepszych sportowców, Pan JEST wśród nich gratulacje i brawo za skromność

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz