DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Piąta przegrana BM Slam Stali. Nieudany debiut McGilla [WIDEO]

Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla gospodarzy. Trzy „trójki” z rzędu trafił Jakub Garbacz i Stal była w grze z równie skutecznie grającym rywalem. Niestety z każdą kolejną minutą gra BM Slam Stali wyglądała coraz gorze. Drużyna prowadzona przez Łukasza Majewskiego nie potrafiła zdobyć punktów. Z drugiej strony przewagi wykorzystywali Ben McCauley i Cleveland Melvin. King szybko uzyskał ponad dwudziestopunktową przewagę, którą w kolejnych minutach kontrolował.

Mecz praktycznie zakończył się po dwudziestu minutach, kiedy uzyskaliśmy bezpieczną przewagę. Gdybyśmy do końca zagrali tak samo skoncentrowani jak w pierwszej połowie przewaga mogłaby być jeszcze większa – mówił po meczu koszykarz Kinga Maciej Majcherek.

Fatalny debiut w nowej drużynie zaliczył Donte McGill. Amerykanin w samej końcówce, kiedy na parkiecie pojawili się rezerwowi Kinga potrafił zdobyć punkty. W całym spotkaniu McGill trafił tylko dwa rzuty na czternaście prób.

Najlepszym koszykarzem BM Slam Stali w przekroju całego spotkania był Paulius Dambrauskas, który rzucił 19 punktów. Walką i determinacją wykazywał się także Przemysław Żołnierewicz (13 punktów, 7 zbiórek).

W drużynie Kinga najlepszym zawodnikiem był Ben McCauley, który wykorzystywał braki pod koszem zespołu Stali. Amerykański środkowy rzucił 18 punktów, zbierając także 7 piłek.

Napisz do autora

Komentarze (15)
  • JB
    jarek barbarzyńca

    sobota, 26 października, 2019

    za karę powinni grać na asfalcie i do tego na dworze. !

    Odpowiedz
  • DT
    Donald Trump

    sobota, 26 października, 2019

    To jest tak jak prezesem w klubie kosza jest dziennikarz który nawet nie ma studiów skończonych w tym kierunku , wybiera sobie zawodników z internetu , do tego rozbudowali haki na K1 z 3 mln dotacji z ministerstwa , karnety za 850zl haha najdroższe w lidze kabaret nie sport

    Odpowiedz
  • K
    Kibic

    sobota, 26 października, 2019

    Moze juz pora dac sobie spokoj z ta zabawa w koszykowke. Przeciez ten zlepek przypadkowych korzykarzy nie poradzilby sobie nawet w drugiej lidze.

    Odpowiedz
  • O
    Osw

    niedziela, 27 października, 2019

    Wielcy znawcy zachwycali się byłym trenerem i całą drużyną jaką stworzył. Od samego początku pachniało to klęską. Jak mają zacząć grać zawodnicy, którzy w ubiegłych sezonach nic nie pokazali… nagle staną się Alemidą? W kasie klubowej pusto, skoro takie wynalazki sprowadzają do Ostrowa. Strzelba z Kazachstanu już robi „furorę”.

    Odpowiedz
  • WS
    Wierny stali

    niedziela, 27 października, 2019

    Nie ujmujac Panu Karasinskiemu ale za Prezesa Matuszewskiego szlo to fajnie, moze czas tutaj szukac w tym aspekcie?

    Odpowiedz
  • W
    Wkur.iony

    niedziela, 27 października, 2019

    Kiedy zabierze głos pan Matuszewski odnośnie tego co wyprawia się z grą i całym zamieszaniem z drużyną!!! Coś tu nie gra i śmierdzi…

    Odpowiedz
  • M
    mirek

    niedziela, 27 października, 2019

    To koniec sezonu dla Stali

    Odpowiedz
  • S
    sss

    niedziela, 27 października, 2019

    850zl za karnety w szkole podstawowej smiech na sali 200zl max

    Odpowiedz
  • W
    Wicek

    niedziela, 27 października, 2019

    z tego co mówi zarząd to w tym roku jest więcej kasy na zespół niż w poprzednim .może i tak jest tylko kto ma taką dużą wypłatę . chyba nie zawodnicy bo po ich grze widać jakby grali charytatywnie a kasa poszła na prezesa .
    odkąd zaszła zmiana na tym stanowisku widać lot pikujący do pierwszej ligi .Jestem ciekaw co zrobi ten pseud prezio jak straci stanowisko a to nieuniknione .

    Odpowiedz
  • KOWLJD
    Kibic od wielu lat Jan D.

    poniedziałek, 28 października, 2019

    Powinniśmy jako kibice naszej Stalówki wysłać list do pana winnickiego. To on zrobił tu u nas burdel. Ściągnął zawodników którzy zarabiają mnóstwo siana ponoć po 10 12 tys dolarów a nic nie grają. Bawią się tylko mając w dupie klub. Pytanie dlaczego klub to jeszcze toleruje. Winnicki to największa pomyłka w historii ostrowskiego basketu. Nasz Andrzej za tą kasę by walczył o majstra. Nie dziwię się zarządowi

    Odpowiedz
  • X
    xyz

    wtorek, 29 października, 2019

    Więcej kasy od Miasta i prezesa CRK i zabawa będzie trwała dalej.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz