DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Owoce mroźnej wiosny: wiśnie najdroższe od lat, za śliwki jak za masło, jabłka powyżej 3 złotych

Na ryneczku

Jeśli towaru na rynku jest mniej, to jego cena zawsze rośnie. To prawo w tym roku boleśnie uderza po kieszeni mieszkańców południowej Wielkopolski, którzy na targach oraz ryneczkach szukają owoców do zapraw. Wiśnie osiągnęły już wcześniej astronomiczne ceny. Podobnie jak truskawki. Teraz pora na śliwki, za które zapłacimy około 5-6 złotych, czyli 2 złote drożej niż w sezonie 2016. W niektórych miejscach jabłka osiągnęły już cenę ponad 3 złotych, podczas gdy w poprzednich latach kilogram tych owoców można było kupić już za niespełna 1 złotych.

W ogrodzie

Powodów do zadowolenia nie mają także ogrodnicy. Obrodziły maliny, na brak borówek też nie można narzekać, ale innych owoców w ogrodach jest jak na lekarstwo. Gdzieniegdzie znaleźć można brzoskwinie, które jakimś cudem przetrwały chłodny początek okresu wegetacyjnego. Nie ma śliwek.

Skąd to się bierze? 

Wysokie ceny to efekt przymrozków oraz gradobicia. Minusowe temperatury zablokowały prawidłowy rozwój kwiatostanu drzew owocowych.

Czy będzie lepiej? 

Jak twierdzi sadownik z Księżenic pod Grabowem nad Prosną Aleksander Ofierski, ceny jabłek mogą spaść pod koniec zbiorów. Teraz dojrzewają kolejne odmiany tych owoców (gala, champion) których jest już znacznie więcej niż np. celesty.

Więcej w „Wydarzeniach” Telewizji Proart.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz