Ostrzeszowscy harcerze pomagali w epicentrum sierpniowej nawałnicy

0
Grupka ostrzeszowskich harcerzy pomagała usuwać skutki nawałnicy, jaka przeszła 11 sierpnia nad Lotyniem oraz Objezierzem w województwie pomorskim. Zaledwie kilka kilometrów w linii prostej znajdował się obóz harcerski w Suszku. Podczas nawałnicy drzewo przygniotło namiot, w którym znajdowały się dwie harcerki. Zginęły na miejscu. Choć od tej tragedii minął już niemal miesiąc, wciąż w Rytlu oraz okolicach potrzebne są ręce do pracy. Ostrzeszowski hufiec ZHR odpowiedział na ten apel.

Akcja była spontaniczna. Harcerze z Ostrzeszowa i okolic postanowili pojechać w samo epicentrum wydarzeń z 11 sierpnia i pomóc w usuwaniu skutków nawałnicy, która przeszła w okolicach Rytla w pomorskim. Wybór padł na Lotyń, a konkretnie wioskę Objezierze. Harcerze telefonicznie ustalili z sołtysem Lotynia, że to właśnie tam będą najbardziej pomocni. Zorganizowali się w dwóch grupach, które przyjechały dzień po dniu.

Ludzie to jedno, ale do tego harcerze zorganizowali także najpotrzebniejsze do życia środki.  Rozesłali sms-y do mieszkańców Ostrzeszowa z prośbą o wszystko, co pomoże mieszkańcom dotkniętego klęską regionu przeżyć. Odzew był ogromny: bus, którym druhowie pojechali do Lotynia był zapakowany po brzegi. Pojazd zatankował prywatny przedsiębiorca. Jeden z mieszkańców podarował piłę łańcuchową, harcerze wzięli do Lotynia kolejne dwie. Jeszcze dwie – nowe, wraz z osprzętem- to efekt zbiórki w parafii pw. Świętej Królowej Jadwigi w Ostrzeszowie.

Więcej w dzisiejszych „Wydarzeniach”.

redaktor wlkp24.info
tomasz.wojciechowski@tvproart.pl
dziennikarz/fotoreporter/montażysta

NAPISZ KOMENTARZ

Wpisz swój komentarz
Wpisz swoje imię lub nick