DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Ostrów. Potrącenie pieszego na Alei Słowackiego [AKTUALIZACJA]

AKTUALIZACJA

Pacjent z urazem podudzia miał zostać odtransportowany śmigłowcem LPR-u na lądowisko przyszpitalne w Ostrowie. Ze względu na bardzo silny wiatr podjęto jednak decyzję o przelocie do bazy w Michałkowie. Następnie stamtąd karetką odwieziono go do placówki przy ulicy Limanowskiego. – Pacjent przebywa obecnie na oddziale ortopedii. Jego stan jest stabilny, nie zagrażający życiu – poinformował Adam Stangret, z-ca kierownika ostrowskiego SOR-u.

Napisz do autora

Komentarze (20)
  • K
    Krystian

    poniedziałek, 30 września, 2019

    Po pierwsze dużo zdrowia dla poszkodowanego. Jednak to nie jest normalne, że do poszkodowanego wysyłany jest helikopter żeby przetransportować go do szpitala oddalonego o 1-2 km. LPR powinien być dysponowany do sytuacji kiedy wymagany był by natychmiastowy transport poszkodowanego do szpitala innego, aniżeli najbliższej placówki lub do poszkodowanych/chorych do których czas dotarcia standardowej karetki powodował by zagrożenie życia. W tej sytuacji jest to jawna niegospodarność i tym z całą stanowczością powiem powinien zainteresować się NIK. Bo jest to wręcz marnotrawienie pieniędzy. Helikopter nie lata na paliwo z dystrybutora na stacji paliw a regularny serwis po przelataniu X motogodzin to nie koszt serwisu standardowej karetki. Dysponowanie helikoptera do miasta jest dla mnie kpiną z systemu LPR.

    Odpowiedz
  • R
    romek

    poniedziałek, 30 września, 2019

    A strażacy nie mogli go zanieść na noszach na SOR ?
    Kuriozalna sytuacja !!!
    Zanim LPR przyleciał to już by strażacy byli z powrotem.
    Zdrówka dla prawidłowo przechodzącego przez przejście dla pieszych życzę a dla kierowcy surowej kary.

    Odpowiedz
  • I
    inż

    poniedziałek, 30 września, 2019

    Widziałem to. Do szpitala 500 m. Karetka stała na światłach po czym spokojnie przejechała w stronę szpitala. Było na tyle czasu aby nawet pacjenta wysadzić i podjechać po gościa co leżał na trawie. Ludzie, 500 m to powinni popylać na pieszo. Do ogrodzenia szpitala jest 100m.

    Odpowiedz
  • Z
    ZK

    poniedziałek, 30 września, 2019

    Tym helikopterem to chyba niedługo będą posiłki dostarczać na oddziały.

    Odpowiedz
  • Y
    yyuioo

    poniedziałek, 30 września, 2019

    tak to jest jeżeli dyspozytorzy 112 nie znają topografii, dyspozytornie 112 powinny być w każdym powiecie

    Odpowiedz
  • J
    jac

    poniedziałek, 30 września, 2019

    Radzę przejrzeć poprzednie materiały dotyczące śmigłowca – było już o tym, że LPG w Michałkowie i ich helikopter to karetka tylko, że latająca. Wszyscy są tacy mądrzy, tylko ciekawe co by mówili, gdyby to ich lub ich rodzin spotkało, a karetki by nie było.

    Odpowiedz
  • K
    Kris

    poniedziałek, 30 września, 2019

    To już absurdalna sytuacja do mega potęgi tym bardziej ,że wiało i z Michałkowa jakoś dowieżli bo tam leciał pacjent szok! i co nagle znalazła się karetka na transport z Michałkowa???Do( Ktoś ),a ile razy helikopter ląduję ok 300 m od wypadku i niosą go strażacy itp do helikoptera i co pan /pani na to? .Jakie procedury , trzeba zanieść i koniec i tu można było tak samo nawet patrol policji ktokolwiek bo wjazd do szpiatala jest otwarty również od strony alei z 200 m a juz tam mogły czekac nosze takie same jak transportują z helikoptera .Achhh szkoda gadać latająca karetka z uprawnieniami karetki lądowej czy jak tam to nazywają i wszystko wolno tak samo ale koszty niewspółmierne .I potem nie ma kasy na inne sprawy związane z ZOZ .

    Odpowiedz
  • Z
    ZK

    poniedziałek, 30 września, 2019

    Po aktualizacji stwierdzam definitywnie, że większego kabaretu od czasów TEY-a w Ostrowie nie widziałem. Spod płotu ostrowskiego szpitala (nie było karetki) wywlekli poszkodowanego do Michałkowa, a z Michałkowa przetransportowali go karetką do ostrowskiego szpitala, przed którym to poszkodowany uległ wypadkowi. Tak na moje oko ktoś powinien stracić pracę za nadużycia i narażanie życia i zdrowia poszkodowanego. Tak to można wozić kartofle ze wsi do miasta i odwrotnie.

    Odpowiedz
  • DK
    Do krisa

    poniedziałek, 30 września, 2019

    LPR nie ma NIC WSPÓLNEGO z ZOZ..tak dla jasności..jak się chce coś pisać ,to trzeba mieć pojęcie o temacie,szanowny panie…

    Odpowiedz
  • A
    Anonim

    poniedziałek, 30 września, 2019

    „Do Krisa” odp nie do samego Krisa tylko Do Krisa .Drogi panie /pani mam tu na myśli szeroko rozumiane pieniądze podatnika jakim z całą pewnością są loty LPR .Troche ekonomi by się pani / panu przydało skąd co się bierze

    Odpowiedz
  • J
    Ja

    poniedziałek, 30 września, 2019

    Dyspozytornia jest w Poznaniu ,wolnej karetki nie było to wysłali heli bo nie znali topografii!!!była niezbędna pomoc i czy karetka czy heli to nie ma znaczenia ,mam nadzieję ,że nikomu nic się nie stało!i dajcie sobie spokój z pisaniem gowien nie mające nic z prawdą wspolnego!jakby to byl ktos z waszej rodziny to byscie sluzbe po nogach całowali !amen

    Odpowiedz
  • J
    Jaśko

    poniedziałek, 30 września, 2019

    Do krisa…A LPR to nie z kasy podatnika ba-anie?

    Odpowiedz
  • L
    Lita

    poniedziałek, 30 września, 2019

    Do wszystkich teraz krótko i na temat ,chyba system jest dziurawy jak cały Zozz czy tez ciagle omawiany Sor bo chyba nikt mi nie powie ,że to normalne żeby tak konstruować system latania LPR żeby dyspozytor nie wiedział czyli co nazwijmy to po imieniu wielkie dziury w systemach sor zozzz itd

    Odpowiedz
  • S
    Sabatini

    wtorek, 1 października, 2019

    Częściej wołajcie karetkę do strzyknięcia w d….. to na pewno będą one dostępne w razie potrzeby… Są pewne procedury i mimo, że karetka stoi pod szpitalem to nie wolno jej wyjechać. Winien też jest system i brak dyspozytorni POGOTOWIA na miejscu.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz