- Mimo, że za oknem jest zimno, to u nas w klubie atmosfera jest gorąca. Pracy nikomu nie brakuje - mówi Radosław Strzelczyk, prezes żużlowej Ostrovii. W listopadzie ostrowski klub przeszedł audyt finansowy. Jednocześnie działacze Ostrovii przesłali do żużlowej centrali wszystkie niezbędne dokumenty potrzebne w procesie licencyjnym. - Ze spokojem czekamy na licencję. Spełniliśmy wszystkie wymagania. Osoba, która przeprowadzała audyt powiedziała, że tak dobrej sytuacji w ostrowskim żużlu już dawno nie było - dodaje prezes Strzelczyk.