Żużlowcy Ostrovii wygrali wczoraj w Opolu 46:44. To czwarty sukces biało-czerwonych w piątym tegorocznym meczu. Dla podopiecznych trenera Mariusza Staszewskiego niedzielny sukces jest dużym krokiem w stronę play off. - Niepotrzebnie tylko zafundowaliśmy sobie nerwówkę w samej końcówce - podkreśla ostrowski szkoleniowiec. W jego zespole nie było słabych punktów. - Dzisiaj po raz kolejny byliśmy prawdziwym zespołem. Wszyscy się wspieraliśmy i pomagaliśmy sobie - ocenia Kamil Brzozowski, który na opolskim torze był bardzo bojowo nastawiony.
„Ostrovia pokazała siłę”… rzeczywiście jesteśmy żużlową potęgą, wygrana ledwo ledwo, 2 punktami, z najgorszą drużyną w najgorszej lidze w Polsce MUSI na wszystkich robić wrażenie :)…
Normalnie super hit niewiarygodne