Kolejny mecz sparingowy mają za sobą piłkarze ręczni Ostrovii. Pierwszoligowiec we własnej hali zmierzył się z Arotem Leszno. Dzisiejsze spotkanie zakończyło się remisem 33:33. Gospodarze od początku posiadali przewagę. W II połowie biało-czerwoni prowadzili nawet różnicą dziewięciu goli, ale w końcówce leszczyńska ,,siódemka" odrobiła straty. - Takie coś nie może mieć miejsca. Na pewno czeka nas męska rozmowa - mówi Kazimierz Kotliński, szkoleniowiec ostrowskiej drużyny.