DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Olimp Grodków znów lepszy. Zdecydowały rzuty karne

KPR Ostrovia przystąpił do tego meczu podbudowany wygraną przed tygodniem w Gorzowie. Niestety sobotnie spotkanie popsuło nieco nastroje zawodników KPR, którzy kontrolowali mecz do 55. minuty. Wówczas po rzucie karnym wykonanym przez Patryka Marciniaka Ostrovia prowadziła 25:22. Od tego momentu gospodarze nie zdołali rzucić już bramki. Grodkowianie zrobili to trzykrotnie, doprowadzając do remisu.

W serii rzutów karnych lepsi okazali się goście. Decydujące o porażce Ostrovii były dwie nieudane próby Damiana Krzywdy. Kolejny raz najlepszym strzelcem KPR był Patryk Marciniak, na słowa uznania zasłużył także bramkarz Mateusz Foterek, który w końcówce pierwszej połowy zastąpił Patryka Folusznego.

Teraz przed Ostrovią wyjazd na trudny teren do Legnicy. Siódemka Miedź to lider po dwóch kolejkach spotkań w grupie B 1. ligi.

Napisz do autora

Komentarze (6)
  • A
    amigo

    niedziela, 29 września, 2019

    Bolączką KPR są ostatnie minuty meczów. Wygląda tak jakby na pięćdziesiątej piątej minucie drużynę opanowywała niemoc, jakby ktoś wyłączał prąd. Tak było w ubiegłym sezonie tak jest i teraz.

    Odpowiedz
  • A
    ABC

    niedziela, 29 września, 2019

    Widać brak gry w tym zespole Końcówkę też super para trenerska przegrywa Ostatnie sekundy spotkania brany czas i na boisku zostaje Staniek i zabiega na drugie koło Gra w ostatnich sekundach bez lewego skrzydła duży błąd Trzy ostatnie akcje rozegrane bez pomysłu Te rzuty Krzywdy tragedia O karnych już nie będę nic pisał Z zespołem pracuję dwóch trenerów a wygląda tak jak by nie było w całe:)

    Odpowiedz
  • K
    Kibic

    poniedziałek, 30 września, 2019

    Mega poukladana gra nie tak jak w zeszłym sezonie. Trenerzy bez zarzutów. Nie wiem o co Wam ludzie chodzi.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz