Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Mimo że start do piłki już nie ten co kiedyś, kości trzeszczą coraz bardziej i oddechu starcza tylko na kilka minut ostrej przebieżki to miłość do szczypiorniaka nadal silna jak kilkanaście lat temu. O to w tym wszystkim chodzi. Nawet jeśli mało kto mówi o tym wprost – to zabawa zabawą, ale o zwyciężyć chce każdy.
Na boisku zawodnicy już nieco zapomniani jak i ci, którzy całkiem niedawno zakończyli sportowe kariery. Bartosz Jurecki – były reprezentant Polski, obecnie trener Piotrkowianina nadal w formie, mimo że od dwóch sezonów na sportowej emeryturze.
Starszy z braci Jureckich wrócił w Ostrowie Wielkopolskim do korzeni. Jeden z najlepszych obrotowych w Europie, tym razem na rozegraniu. W końcu na tej pozycji grywał w Chrobrym przed wyjazdem do Bundesligi.
Przed rokiem Chrobry triumfował w Ostrowie, pokonując w finale Ostrovie. Tym razem głogowianie zajęli dopiero piąte miejsce. Wygrał zespół z Zielonej Góry, który pokonał w finale Ostrovię 7:5. W meczu o brąz zespół z Koszalina pokonał reprezentantów Łodzi. Wśród kobiet najlepsze były szczypiornistki z Płocka. Ostrovia sportowo okazała się mało gościnna, jednak z roli gospodarza imprezy wywiązała się perfekcyjnie.
Ostrovia już wygrywała turniej oldbojów w Koszalinie. We własnej hali dwukrotnie zajęli drugie miejsce. Do trzech razy sztuka? Wszystko możliwe, tym bardziej że panowie ostro trenują przez cały rok.
poniedziałek, 18 listopada, 2019
Bednarek ,za bycie śmiesznym kierownikiem w kpr też się jest oldboyem ,kabaret
poniedziałek, 18 listopada, 2019
Do kibic.. Głupi jesteś i zawistny.. Powiedz co ty zrobiłeś dla Klubu??