DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

OGLĄDAJ NA ŻYWO! Aglomeracja, radni i eksperci o Kolejach Dużych Prędkości

Debata poświęcona planowanemu przebiegowi Kolei Dużych Prędkości w regionie południowej Wielkopolski to pokłosie zeszłotygodniowego nadzwyczajnego posiedzenia Rady Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej, które odbyło się w Centrum Aktywności Lokalnej w Ostrowie Wielkopolskim.

CZYTAJ: Klimek: To jest rozbiór ostrowskiego węzła kolejowego! Kinastowski: Ten projekt wcale nie jest taki zły. Dyskusja o AKO trwa

Temat wywołał ogromne kontrowersje po tym, jak władze Centralnego Portu Komunikacyjnego przedstawiły założenia koncepcyjne budowy tzw. 10 szprych. Każda z nich z innej części Polski miałaby prowadzić do CPK właśnie, a więc największego portu lotniczego w kraju, którego budowa także jest na razie w fazach planowania. Zgodnie z tą koncepcją, przystanej w naszym regionie miałby się znajdować w Śliwnikach pod Kaliszem. To nie podoba się szczególnie władzom Ostrowa. Stąd zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia AKO.

Poprzednia koncepcja przebiegu KDP zakładała, że stacja przesiadkowa będzie zlokalizowana w Nowych Skalmierzycach. Na te koncepcję przystały samorządy zrzeszone w ramach Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej. Nowa koncepcja sprawia, że AKO musi ponownie pochylić się nad tym tematem, a to oznacza kolejne twarde negocjacje, aby wypracować wspólne stanowisko rady.

Początek spotkania z ekspertami o godz. 10.00 w Centrum Aktywności Lokalnej w Ostrowie Wielkopolskim (sala sesyjna).

ZOBACZ TEŻ: Wójt Żelazkowa znów zaskakuje. Co mają wspólnego Koleje Dużych Prędkości z jego domem, wygiętym cyrklem i FC Barceloną?

Oglądaj na żywo spotkanie z ekspertami

Napisz do autora

Komentarze (2)
  • G
    G.

    poniedziałek, 2 marca, 2020

    Jak widzę na naszych oczach powstaje nowa aglomeracja. Aglomeracja Kalisko – Sieradzka. Władze Kalisza powinny to głęboko przemyśleć dopóki nie jest za późno.

    Odpowiedz
  • P
    Paweł

    poniedziałek, 2 marca, 2020

    Proponuję powrót do koncepcji przebiegu trasy według wcześniejszej koncepcji tzw. Y-ka (projekt KDP), który był optymalny pod kątem potoku pasażerów oraz pozwalał na połączenie miast Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej (Kalisz z 99.000 mieszkańców i Ostrów z 72.000 mieszkańców – razem z miejscowościami graniczącymi z miastem Ostrów ma około 90.000 mieszkańców) szybką koleją zarówno z Wrocławiem jak i Poznaniem. Jednocześnie proponowałbym modyfikację tej koncepcji poprzez zmianę lokalizacji stacji bardziej pośrodku pomiędzy Ostrowem a Kaliszem (około 400.000 mieszkańców w niewielkiej odległości: 180.000 Kalisz z powiatem kaliskim, 160.000 Ostrów z powiatem ostrowskim, 63.000 Pleszew z powiatem pleszewskim). Zamiast w Śliwnikach proponuję lokalizację stacji w Ociążu, co spowoduje, że główne ośrodki aglomeracji zostaną potraktowane w sposób sprawiedliwy nie wykluczając komunikacyjnie ani Kalisza ani Ostrowa. Ociąż jest bowiem zlokalizowany praktycznie pośrodku pomiędzy oboma miastami. Jednocześnie proponuję aby ta nowa stacja KDP została zlokalizowana w tunelu pod starą stacją w Ociążu (alternatywnie na powierzchni, a stara trasa z Łodzi do Wrocławia w tunelu pod linią KDP) co umożliwiłoby dojazd zwykłą stacjonarną koleją np. szynobusem zarówno z Nowych Skalmierzyc i Kalisza jak i Ostrowa czy Odolanowa do stacji tradycyjnej kolei w Ociążu. Lokalizacja stacji w Ociążu przy założeniu, że w międzyczasie zostanie wybudowana trasa 25 w standardzie drogi ekspresowej pozwalałaby na dojazd do tej stacji samochodem od granic Ostrowa i Kalisza w czasie 10-15 minut, podobnie szynobusami skorelowanym z rozkładem jazdy kolei dużych prędkości. Również tradycyjne pociągi można by w miarę możliwości dostosować do czasu odjazdów pociągów KDP. W przyszłości można by się również zastanowić nad koncepcją stworzenia na lotnisku w Michałkowie lotniska zapasowego dla lotnisk z Poznania, Wrocławia i Łodzi ze względu na zbliżoną odległość lotniska w Michałkowie do tych miast – około 100-120 kilometrów. Wówczas pasażer lotniczy lądujący w Michałkowie również uzyskałby możliwość szybkiego połączenia kolejowego do Poznania, Wrocławia i Łodzi. Ze względu na fakt, że planowana obwodnica Kalisza na trasie 25 ma iść po północnej stronie tego miasta co zapewni szybki dojazd do tej stacji od strony gmin powiatu kaliskiego zlokalizowanych na północ od Kalisza (Kalisz ma doskonałe połączenie poprzez obwodnicę Nowych Skalmierzyc trasą 25) oraz gmin powiatu pleszewskiego, myślę, że należałoby zaplanować obwodnicę Kalisza na trasie numer 12 po południowej części tego miasta co analogicznie skutkowałoby świetnym skomunikowaniem ze stacją gminom z południowej części powiatu kaliskiego, a dalszy przebieg trasy numer 12 w stronę Leszna poprowadzić drogami 25 i S11 do węzła Ostrów Północ i nowym śladem w stronę Koźmina, Gostynia i dalej do Leszna co znacząco skróciłoby przebieg trasy numer 12 pomiędzy Kaliszem i Lesznem. Natomiast stary odcinek trasy nr 12 pomiędzy Kaliszem a Pleszewem należałoby dostosować do standardu drogi ekspresowej aż do skrzyżowania z planowaną trasą S11 co umożliwi połączenie trasą ekspresową Kalisza z Poznaniem. Proszę aby rozważając lokalizację stacji kolei dużej prędkości dla Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej zwrócić uwagę na fakt, że ta lokalizacja i tak będzie nieco bliżej granic Kalisza niż Ostrowa, a demografia obu powiatów, których to stolicami są Kalisz i Ostrów to 180.000 mieszkańców powiatu kaliskiego i 160.000 mieszkańców powiatu ostrowskiego czyli prawie po równo. Jednocześnie taka lokalizacja stacji dałaby możliwość lepszego skomunikowania Pleszewa i powiatu pleszewskiego z tą stacją, aniżeli ze stacją po południowej stronie Kalisza czy w Śliwnikach. Niezrozumiałym jest więc dążenie Kalisza do ogrania tylko nieco mniejszego sąsiada czyli Ostrowa, bez którego 99.000 Kalisz nie byłby ośrodkiem aglomeracyjnym, podobnie jak również 72.000 Ostrów, który gdyby włączył w swoje granice miejscowości bezpośrednio graniczące z nim miałby przynajmniej 90.000 mieszkańców.
    Pragnę zwrócić również uwagę na fakt, że ośrodki na trasie 9 (Łask, Zduńska Wola i Sieradz – razem około 100.000 ludzi) nic nie tracą na proponowanym przeze mnie rozwiązaniu w postaci rozjazdu w Ociążu. Pasażerowie z tych miast będą mieli utrzymane przecież połączenia z Poznaniem i Wrocławiem zarówno tradycyjną koleją jak i pociągami KDP, a różnica w czasie przejazdu pociągów szybkiej kolei nic nie znacząca. Jednocześnie lokalizacja rozjazdu w Ociążu dałaby możliwość wykorzystania takiego układu komunikacyjnego do połączenia Wrocławia z Poznaniem i Szczecinem koleją dużej prędkości. Jest to rozwiązanie możliwe jedynie w przypadku rozjazdu w Ociążu, bo jaki byłby sens przejazdu z Wrocławia do Sieradza a potem do Poznania i Szczecina? Przy okazji. Lokalizacja stacji na terenie samorządu miasta i gminy Nowe Skalmierzyce w Śliwnikach została na etapie konsultacji związanych z Y-kiem zaakceptowana przez samorządy Kalisza, Ostrowa i okolicznych samorządów. Proponowany powrót do koncepcji trasy według założeń Y-ka wraz z niewielkim kilkukilometrowym przesunięciem stacji KDP do Ociąża ma w świetle przytoczonych powyżej argumentów uzasadnienie zarówno logiczne jak i ekonomiczne. Dodatkowo można wykorzystać dokumenty, które były sporządzone przy planowaniu przebiegu Y-ka, co pozwoli na zaoszczędzenie zarówno czasu jak i środków finansowych wydanych w procesie planowania i opracowywania koncepcji Y-ka. Również koszty związane z budową tunelu pod Kaliszem przy lokalizacji stacji KDP w Kaliszu byłyby zdecydowanie wyższe aniżeli w przebiegu przez południową część gminy i miasta Nowe Skalmierzyce i lokalizacji stacji KDP w Ociążu.
    Przy założeniu, że rozjazd z linii kolejowej z Łodzi jest w Ociążu Wrocław uzyskuje połączenie koleją dużej prędkości bezpośrednio z Poznaniem i dalej ze Szczecinem, a Szczecin i Poznań z Wrocławiem i być może w przyszłości z Pragą! Połączenie bezpośrednio z Sieradza do Wrocławia takie rozwiązanie czyni bezsensownym pod kątem długości trasy jak i ekonomii. Moim zdaniem więc wszyscy samorządowcy z Wrocławia, Poznania i Szczecina wraz z samorządowcami na poziomie wojewódzkim w tych miastach powinni wspólnie z Ostrowem lobbować za tym rozwiązaniem. To szansa zarówno dla Ostrowa jak i Kalisza, jak i całej Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej na zrównoważony, sprawiedliwy rozwój. Aktualne władze Kalisza upierając się przy przystanku w Kaliszu nie będą mieli szybkiej kolei do Wrocławia. To irracjonalne, zaściankowe myślenie aktualnie rządzących Kaliszem – na złość Ostrowowi nie będą mieli szybkiej kolei do Wrocławia!

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz