DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Odnaleźli psa po dwóch miesiącach. Czekał w schronisku. "Były łzy"

Takich happy endów w schroniskach na całym świecie każdy życzyłby sobie jak najwięcej. Jeden z nich miał miejsce w Wysocku Wielkim pod Ostrowem Wielkopolskim. Ponad dwa miesiące temu znaleziono bezpańskiego psa, który w tamtej chwili mógł liczyć na dach nad głową w schronisku. Jak się później okazało, był to jego dom przez ostatnie kilka tygodni. „Ogłosiliśmy na Facebooku, że szuka domu i cisza” – mówią pracownicy schroniska.

ZOBACZ TEŻ: Znamy najnowszy ranking „Perspektyw”. Kto w czołówce i jak daleko nam do pierwszego miejsca?

Wydawało się, że będzie to kolejny pies, który miesiącami będzie czekał na nowego właściciela. Tym razem było zupełnie inaczej. „odczytujemy info, że to może być Crazy, zagubiony pies sąsiadów. Dzwonimy, mówimy, że prawdopodobnie mamy ich psa. Pani w płacz – my też” – opowiadają przedstawiciele Schroniska w Wysocku Wielkim.

Nie trzeba było długo czekać na przyjazd właścicieli po zgubę. Radości nie było końca. Pies witał ich na dwóch łapach i nie posiadał się ze szczęścia. Podobnie jak właściciele, którzy wreszcie odnaleźli swojego czworonoga. „Jak wyglądało spotkanie po dwóch miesiącach tęsknoty, można zobaczyć na zdjęciu. Crazyemu/Abrze o mało co ogon by się urwał z dzikiej radości” – dodają, życząc sobie jednocześnie więcej takich historii w 2020 roku.

Napisz do autora

Komentarze (1)
  • T
    Troskliwy

    piątek, 10 stycznia, 2020

    Gdzie byli Ci wspaniali właściciele jak pies zaginął może był wypuszczony piesek do miejskiej toalety i zabłąkał się

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz