DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Nowe ustalenia dot. wypadku przy Staroprzygodzkiej z udziałem karetki [WIDEO]

Trwa dokładne badanie przyczyn wypadku, do którego doszło na początku grudnia ubiegłego roku. Pisaliśmy o tym naszym portalu. Kierowca karetki został oskarżony o spowodowanie wypadku, mimo że jechał pojazdem uprzywilejowanym do pacjenta wraz z załogą ratowników medycznych.

CZYTAJ TAKŻE: „Spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym” – zarzuty dla kierowcy ambulansu po wypadku na Staroprzygodzkiej

Obrona kierowcy karetki stara się udowodnić, że kierowca karetki jechał zgodnie z przepisami go obowiązującymi. Wiemy, że do sądu ma trafić wniosek o wykonanie wizji lokalnej. Na razie biegli dokonali analizy tego, co mogło się zdarzyć na drodze na podstawie posiadanych materiałów dowodowych. Szczegóły w załączonym materiale filmowym.

ZOBACZ: Zbiórka dla „Anioła”. Ratownicy z regionu pomagają kierowcy ostrowskiej karetki, która miała wypadek

Napisz do autora

Komentarze (10)
  • O
    OSK

    sobota, 15 czerwca, 2019

    Art. 4. PrD Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.

    Odpowiedz
  • PR
    przyjaciel Romana

    sobota, 15 czerwca, 2019

    Nie był pojazdem uprzywilejowanym! Miał włączone tylko niebieskie światła błyskowe bez użycia sygnałów dźwiękowych! Obrona stara się zaklinać rzeczywistość. Ja wiem z doświadczenia, jak jeżdżą kierowcy karetek po Ostrowie – włączą „błyski” a syreny tylko w obrębie większych skrzyżowań – to jest kardynalny błąd i nareszcie ktoś się za to wziął. Tylko dlaczego musiał zginąć Roman?

    Odpowiedz
  • M
    Marek

    sobota, 15 czerwca, 2019

    Kodeks o ruchu drogowym mówi wyraźnie że pojazd uprzywilejowanym to taki który wysyła sygnał świetlny barwy niebieskiej i dźwiękowy o zmiennym tonie. W tym przypadku był tylko świetlny co oznacza że nie był to pojazd uprywilejowany. Zginol człowiek nikt mu życia nie wruci, niech po prostu ludzie winni odpowiedzą za to A n8e jak tchórze unikają odpowiedzialności.

    Odpowiedz
  • M
    Małomiasteczkowy

    sobota, 15 czerwca, 2019

    Mam tylko jedno pytanie – gdyby ofiarą był zwykły śmiertelnik, to też byłaby tak wielka afera?

    Odpowiedz
  • S
    Szary

    sobota, 15 czerwca, 2019

    Dokładnie! Zanim wykona się manewr skrętu w lewo trzeba się upewnić czy są do tego warunki. Lusterka nie są do ozdoby. Nawet gdyby to nie była karetka to i tak należy taki samochód przepuścić. Życia się nie zwróci ale to ewidentna wina kierowcy Opla. Współczucia dla rodziny jak i dla kierowcy karetki.

    Odpowiedz
  • J
    ja

    sobota, 15 czerwca, 2019

    co za analfabeci piszą te komentarze aż wstyd to czytać błagam język polski się kłania

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz