Dziś mało kto pamięta, że Klub Sportowy Stal miał w ogóle sekcję piłki nożnej. Historia smutna, ale prawdziwa. W latach 60-tych i 70-tych była to odskocznia od codzienności. Determinacja i zamiłowanie do sportu zaprowadziła ich nawet do drugiej ligi piłkarskiej oraz szczebla centralnego Pucharu Polski, w którym mieli okazję rywalizować z Górnikiem Zabrze. Na chwilę obecną to historia zapomniana, o której dziś sędziwi dżentelmeni zapragnęli sobie przypomnieć.
Głównymi sprawcami całego zamieszania są Franciszek Brychcy i Mirosław Leśnierowski, byli piłkarze Stali, do dziś pasjonaci sportu przed duże P. Było warto. Niektórym zakręciła się łezka w oku wspominając rozgrywane mecze na obiekcie przy ul. Kusocińskiego czy na stadionie za Parowozownią.
Po latach są nadal jedną drużyną, mimo że czasy się zmieniły. Klubu Sportowego Stal założonego w 1947 roku fizycznie już nie ma na sportowej mapie Polski. Jednak to wspomnienia budują tych, którzy go zakładali.
Czasy się zmieniają, sport także. Niegdyś piłkarską Ostrovię tworzyli pracownicy Zakładu Naprawczego Taboru Kolejowego. W Spomaszu i ZAP-ie pracowali inni sportowcy ostrowskich klubów, jak chociażby Stali, która miała kilkanaście sekcji.
Było łatwiej, a na pewno inaczej. Dzisiaj sport to ogromne pieniądze i zawodostwo. Kiedyś grało się dla zasady, dla samego siebie i chociażby dla takich chwil – jak spotkanie po blisko pół wieku. Na kolejne tak długo czekać nie będziemy.
W pewnym okresie trenerem był mój wujek, śp. Bronisław Młynarek, piłkarz m.inn. Ostrovii , członek kadry Polski na olimpiadę w 1940 r.
Po tylu latach takie wzruszające spotkanie byłych piłkarzy KS Stal-Ostrów.Myślę sobie że można byłoby opracować i spisać dzieje tej sekcji w formie chociażby niewielkiej broszurki.Jestem gotowy to uczynić,ale do tego potrzebni mi są dawni piłkarze stalówki,ponieważ pozostało niewiele pamiątek z lat 50,60 i 70 tych z tej sekcji.
Panie Marku, czekamy na broszurę. Pozdrawiam
Marek czyń swoje. Czekamy na broszurę. Pozdrawiam
Włodek
Gdzie można wysłać zdjęcia?