Gospodarze byli stroną przeważającą od pierwszych minut meczu. Bardzo ważna dla losów meczu była druga kwarta, w której błysnął Artur Mrówczyński, trafiając cztery razy za trzy punkty. To właśnie wtedy KS Kosz Pleszew uzyskał największą przewagę.
Stal Ostrów rzuciła się w pogoń za rywalem po przerwie. Żółto-niebiescy zbliżyli się nawet na różnicę trzech punktów, jednak na więcej nie starczyło sił. Znów do gry włączył się Mrówczyński, który do 24 punktów zdobytych w pierwszej połowie dołożył 14 rzuconych w drugiej. Ostatecznie pleszewianie wygrali 91:75. To trzecia wygrana podopiecznych Kaspra Smektały w obecnym sezonie 2. ligi PZKosz.
KS Kosz Pleszew – KS Stal Ostrów Wielkopolski 91:75 (22:19, 27:21, 12:18, 30:17)
KS Kosz: Mrówczyński 38, Alan Urbaniak 13, Kikowski 7, Mowlik 6, Serbakowski 6, Rafał Urbaniak 6, Pawlik 6, Zyber 4, Lasota 5;
KS Stal: Żurawski 23, Krzysztof Spała 21, Mikołaj Spała 14, Wojciechowski 12, Galewski 3, Marek 2.
Nie jestem zdziwiony wynikiem.
W Pleszewie młody skład, młody trener z bogatym warsztatem. Wszyscy oddają serducho na boisku. A w Stali cała gra podporządkowana Żurawskiemu. Młodzi gracze nie dostają szans i niech mi nikt nie mówi że się mylę. Bo jeśli cała 12 zgłoszona jest do protokołu meczowego i z nich tylko 6 gra. To gdzie tu sens trenowania młodych, gdzie tu dowartościowanie młodego zawodnika, obycie z boiskiem? W Ostrowie po gimnazjum młodzi zawodnicy nie mają gdzie grać, przykładem jest że Stal nie zgłosiła w tym roku juniora. Grają tylko juniora starszego, zlepkami z poprzedniego roku. Więc nie spodziewajmy się cudów na boisku, dziadek Wojtek i Łukasz ile mogą. Oczywiście panowie szanuje was i wasza grę, bez obrazy.
A ja nie jestem zdziwiony twoim debilnym, kłamliwym komentarzem, trolu. Raz na sto lat kablówka napisze coś o drugiej lidze a ty zawsze wykorzystasz okazje by walić w Stal. Ja widzę 10 chłopaków, wychowanków z Ostrowa , którzy grają z Żurawskim i Olejem. Dla porównania w Pleszewie gra chyba tylko jeden Pleszewianin. A teraz prawdy ze statystyk, które są dostępne dla każdego.W pierwszym meczu ligowym Stali grało 10 zawodników ( najmłodsi grali od 5,5 do 25 min) a „emeryci Spały” ciągnęli po 30 min. W drugim meczu grała cała dwunastka. W trzecim zagrało dziewięciu. Wczoraj w słabym meczu w wykonaniu Stali grało ośmiu.Tak więc jesteś kłamca. Na boisku cudów nie oczekujemy, gramy bez presji i chcemy ugrać najwięcej ile można. Stal nie zgłosiła juniora bo junior został w Kasprowiczance z trenerem Suskim, decyzją rodziców o czym palancie dobrze wiesz a jak nie wiesz to nie pisz głupot. Każdy zawodnik po gimnazjum, który chce grać ma miejsce w Stali. Junior starszy nie jest żadnym zlepkiem tylko normalnym zespołem. Możesz kibicowac komu chcesz ale nie kłam.
A ja nie jestem zdziwiony twoim debilnym, kłamliwym komentarzem, trolu. Raz na sto lat kablówka napisze coś o drugiej lidze a ty zawsze wykorzystasz okazje by walić w Stal. Ja widzę 10 chłopaków, wychowanków z Ostrowa , którzy grają z Żurawskim i Olejem. Dla porównania w Pleszewie gra chyba tylko jeden Pleszewianin. A teraz prawdy ze statystyk, które są dostępne dla każdego.W pierwszym meczu ligowym Stali grało 10 zawodników ( najmłodsi grali od 5,5 do 25 min) a „emeryci Spały” ciągnęli po 30 min. W drugim meczu grała cała dwunastka. W trzecim zagrało dziewięciu. Wczoraj w słabym meczu w wykonaniu Stali grało ośmiu.Tak więc jesteś kłamca. Na boisku cudów nie oczekujemy, gramy bez presji i chcemy ugrać najwięcej ile można. Stal nie zgłosiła juniora bo junior został w Kasprowiczance z trenerem Suskim, decyzją rodziców o czym palancie dobrze wiesz a jak nie wiesz to nie pisz głupot. Każdy zawodnik po gimnazjum, który chce grać ma miejsce w Stali. Junior starszy nie jest żadnym zlepkiem tylko normalnym zespołem. Możesz kibicowac komu chcesz ale nie kłam.
Ktoś Panie Przemysławie/Mikołaju/Pani Krystiano napisał prawdę i od razu trzeba w niego walić. Dlaczego decyzją rodziców junior starszy został u trenera Suskiego? Ponieważ tam są szansę na profesjonalny trening, perspektywa rozwoju. Inny jest cel zespołu z Pleszewa, który jest jedynym zespołem koszykarskim w mieście grającym na poziomie centralnym stąd inny skład i inne powinny być cele tych zespołów. W Pleszewie jest to jedyna koszykarska rozrywka, która ma zrobić wynik, dostarczyć emocji kibicom a dla KS Stal celem powinno być trenowanie młodych graczy, wprowadzanie ich do seniorskiej koszykówki ale po raz kolejny ważniejszy jest wynik i chore ambicje stąd celem jest awans a nie granie bez presji jak piszesz. Żaden szanujący się junior, który chce się rozwijać nie pójdzie do Stali bo zatrzyma się w miejsc. Dlaczego syn trenera Główki wybrał Śląsk a nie Stal? On chyba najlepiej wie gdzie jest najlepsza szkoła koszykówki?
W zespole Pleszewa jest więcej miejscowych zawodników którzy grają Urbaniak , Kikowski , Zimny , Dekert , Walczak i nie mógł zagrać z powodów zawodowych Soltysiak
Ktoś Panie Przemysławie/Mikołaju/Pani Krystiano napisał prawdę i od razu trzeba w niego walić. Dlaczego decyzją rodziców junior starszy został u trenera Suskiego? Ponieważ tam są szansę na profesjonalny trening, perspektywa rozwoju. Inny jest cel zespołu z Pleszewa, który jest jedynym zespołem koszykarskim w mieście grającym na poziomie centralnym stąd inny skład i inne powinny być cele tych zespołów. W Pleszewie jest to jedyna koszykarska rozrywka, która ma zrobić wynik, dostarczyć emocji kibicom a dla KS Stal celem powinno być trenowanie młodych graczy, wprowadzanie ich do seniorskiej koszykówki ale po raz kolejny ważniejszy jest wynik i chore ambicje stąd celem jest awans a nie granie bez presji jak piszesz. Żaden szanujący się junior, który chce się rozwijać nie pójdzie do Stali bo zatrzyma się w miejsc. Dlaczego syn trenera Główki wybrał Śląsk a nie Stal? On chyba najlepiej wie gdzie jest najlepsza szkoła koszykówki?
A dlaczego syn znanego ostrowskiego koszykarza, po dwóch latach „gry” na ławce we Wrocławiu wrócił do Ostrowa i gra w Stali? Poczekajmy na sukcesy młodego Główki w Śląsku. Od grzania ławki nikt jeszcze się nie rozwinął. Zamiast tu kłamać przyjdź lepiej na mecz Stali i zobacz czy młodzi nie grają.
Byłem na meczu w Pleszewie i w zespole Stali poza Patrykiem Markiem na boisku nie dostrzegłem. Chyba że w Stali młodzi to Ci przed 40.
No to pytanie, dlaczego po raz pierwszy w historii pod naciskiem zorientowanych rodziców Kasprowiczanka zgłosiła juniora? Dlaczego chłopacy nie chcieli mieć nic wspólnego z KS Stal? Dlaczego część juniorów Stali wróciło do Kasprowiczanki? Bo tak świetnie szkolicie? Możecie zamydlać oczy ludziom spoza basketu, ale na swoją opinię o podejściu do młodzieży pracujecie od lat i wszyscy zorientowani dokładnie wiedzą o co chodzi.
Mikołaj Serbakowski gra w Pleszewie, bo kilka lat temu rodzina wykupiła kartę na rękę. Wcześniej podobnie zrobił Marcel Ponitka, już nie mówiąc o Mateuszu. Wszyscy wiedzieli, że jak się uwiążą z KS Stal to mogą zacząć szukać pracy… w kasie w Biedronce. Teraz podobny ruch Michała Główki. O czym to świadczy i czy to kłamstwa? Nie to fakty…
Marcin Dymała to też kłamstwo? Pracuje w Biedronce? A fakt, że młody Zaworski wrócił do Ostrowa do Stali, żeby grać (z wielkiego Wrocławia) to też mit? No to pewnie mitem jest i to, że trener Mikołaj Czaja ze swoim zespołem wygrał I ligę koszykówki (męskiej), co poza Kowalem nikomu w Ostrowie się jeszcze nie udało? Można wyliczać wychowanków KS Stal, którzy dziś grają w I ligowych drużynach, ale po co? To przecież mit. Czekamy na sukcesy Kasprowiczanki, trzymając kciuki za ostrowskich juniorów. I to fat, a nie m it.
Ile mminut zagrał ten syn koszykarza w meczu w Pleszewie??
Hmmm
Ten jedyny zespół koszykarski na poziomie centralnym grający w Pleszewie ma zupełnie inny cel niż Stal.
Ma być w playoff – z taką grą, z takim pomysłem i wolą walki zapewne tam będą. Gra tam kilku chłopaków z Ostrowa pod wodzą ostrowskiego szkoleniowca (którego kiedyś zastapił obecny trener KS) miło się patrzy na taką grę
Gra trzech chłopaków z Ostrowa ( dwóch wychowanków Stali )
Ile minut zagrał ten syn ostrowskiego koszykarza w meczu w Pleszewie??
Syn ostrowskiego koszykarza gra przede wszystkim w juniorach bo prawie dwa lata siedział na ławie w WKK i musi nadrobić stracony koszykarsko czas
Cała winę porażki Stali upatruję w tym że łącznie z trenerem Czają Ostrów był w 100% przekonany że Pleszew nie ma z nimi żadnych szans a tu niespodzianka, chłopaki z Pleszewa zostawili swoje serducho na parkiecie i opłaciło się, Ostrowski trenerze ma Pan takie doświadczenie a tak podchodzi do meczu to już chyba czas na pana, pozdrawiam.
Cała winę porażki Stali upatruję w tym że łącznie z trenerem Ostrów był w 100% przekonany że Pleszew nie ma z nimi żadnych szans a tu niespodzianka, chłopaki z Pleszewa zostawili swoje serducho na parkiecie i opłaciło się, Ostrowski trenerze ma Pan takie doświadczenie a tak podchodzi do meczu to już chyba czas na pana, pozdrawiam.
Szkoda czasu na dyskusję która ukierunkowana jest tylko na walenie w Stal i nie ważne czy merytorycznie. Uczepił się gość jednego meczu i statystyki innych nic dla niego nie znaczą .Pisze ze juniorzy starsi wrócili do Kasprowiczanki a to nie prawda bo tam graja juniorzy. Jesli ktos uważa, że Wojtek Żurawski jako trener juniorów nie ma im nic do zaoferowania to o czym tu gadac. Do tej pory po Kasprowiczance do Stali nie trafili: bracia Ponitkowie, Serbakowski, Marchewka,Główka, Zaworski, Zaremba. Mateusz Ponitka poszedł do Polonii 2011 która skupiła najlepszych zawodników z tego rocznika w całej Polsce. O jego karierze wszyscy wiedzą więc nic dodać nic ująć. Marcel jest na początku drogi i trzymamy kciuki żeby równie dobrze mu szło jak starszemu bratu. Serbakowski gra w drugiej lidze, tak jak wielu naszych zawodników, Marchewka po dwóch latach w Treflu wrócił ale mało grał i już sie nie odnalazł, Zaworski wrócił po dwóch latach w WKK i ciężko pracuje ,żeby wrócić do gry, Zaremba wrócił po pół roku z WKS Sląsk i nie chce grac w koszykówkę. Jak potoczą się losy Główki trudno przewidziec. A teraz może o wychowankach Stali tych z ostatnich lat bo wiadomo że wcześniej było ich wielu. Dymała : gwiazda I ligi ( może w następnym sezonie zabłyśnie w ekstraklasie) Zębski w I lidze w Kutnie, Chybiak w I lidze w Warszawie, Kaczmarzyk w I lidze w Lesznie, Pławucki w I lidze WKS Śląsk, II liga Stali 10 zawodników naszych wychowanków. Gadanie , że graja mało to kłamstwo. Rozwinęli się bracia Spałowie, teraz dużo minut dostaje Marek i Rosik ( ostatnio siedzący na ławce z powodu kontuzji) powoli dołącz Glapa. Tak więc Panie jakiś tam kłamie Pan i manipuluje faktami. Co do chorych celów i ambicji to zostawiam Panie Marku K bez komentarza. Zawsze może pan jeszcze raz spróbować bo jakos panu nie wyszło. Co do zastępowania trenera to trener Smektała prowadził drużynę w Sportowej Spółce Akcyjnej a gdy ta splajtowała to drużyna wróciła do Stali w której trenerem był Mikołaj Czaja. Tak więc nikt nikogo nie zastepował bo to były dwa różne podmioty. No i wystarczy teraz pisz sobie pan te bzdury
Alan Urbaniak to też praktycznie wyszkolony w Stali okres kadeta i juniora spędził w Stali