Kontroler biletów w Ostrowie potrzebny od zaraz. Takie ogłoszenie co rusz pojawia się na stronie internetowej spółki.
Chęć pracy w charakterze popularnego kanara wyraziło już 20 osób, w tym także kilka kobiet. Nikogo nie trzeba przekonywać, że to praca ciężka, a czasami i niebezpieczna. Ale podejście do osób kontrolujących powoli się zmienia.
Pisze w liście do MZK pani Krystyna
– Pasażerowie mówią o nim uśmiechnięty kontroler. Kontrola w jego wykonaniu to nowe standardy. Jest zawsze uśmiechnięty, potrafi powiedzieć dzień dobry.
A oto fragment innej historii pani Ani z Pleszewa.
– Co dzień korzystam z połączenia Pleszew – Krzywosądów. Kontroler poinformował, żebym spokojnie poszukała biletu i zaraz do mnie wróci. Po chwili podałem bilet, lecz był to bilet z poprzedniego dnia. Na twarzy młodego kontrolera zagościł uśmiech i stwierdzenie „Kanar też człowiek”
– Ale zdarzają się też przykre przypadki i listy ze skargami. Na wszystkie odpowiadamy – zapewnia Danuta Wawrzyniak z ostrowskiego MZK.