DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Mija rok od ogromnego pożaru PSZOK-u

2 czerwca 2019 roku w godzinach porannych służby zostały wezwane na ulicę Staroprzygodzką w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie płonął ostrowski PSZOK. Ogień zajął m.in. opony i lakierowane meble, co spowodowało ogromne zadymienie, a dym rozniósł się nad miasto.

Walka z ogniem trwała kilkanaście godzin, w brało w niej udział 40 zastępów Państwowej oraz Ochotniczej Straży Pożarnej, czyli blisko 200 strażaków. Fala uznania wylała się wtedy na strażaków, którzy w upale i gryzącym dymie próbowali gasić ogień. Tego samego dnia zostali wysłani do pożaru mieszkania w jednej z kamienic przy ul. Wolności.

W pożarze wielkogabarytów na szczęście nikt nie ucierpiał, a żywioł udało się opanować. Przez kilka następnych miesięcy prowadzone było śledztwo, które miało wyjaśnić co było przyczyną pożaru. Na miejscu pracował prokurator miejski zespół zarządzania kryzysowego powołany przez Beatę Klimek, Prezydent Miasta Ostrowa Wielkopolskiego oraz biegły z zakresu pożarnictwa.

Śledztwo ostatecznie wykazało, że przyczyną ogromnego pożaru był samozapłon podyktowany m.in. wysoką temperaturą, która wtedy panowała w Ostrowie Wielkopolskim.

Napisz do autora

Komentarze (1)
  • M
    myślący

    wtorek, 2 czerwca, 2020

    Te przypadkowe pożary skumulowane na wysypiskach. Ciekawa przyrodnicza zagwozdka. 🙂

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz