W środowym meczu z PKS-em Racot, zespół Ostrovii 1909 w roli gospodarza zagrał na stadionie przy Kusocińskiego, który jest domowym obiektem lokalnego rywala, czyli Centry. - To boisko okazuje się być dla nas szczęśliwe. W sobotę wygraliśmy tutaj derby. Dzisiaj znów zdobywamy trzy punkty - mówi Michał Giecz, zawodnik biało-czerwonych. Trener Marcin Kałuża dodaje: - Na Stadionie miejskim nie mogliśmy zagrać, bo odbywały się tam zawody żużlowe. Centra użyczyła nam swojego boiska i właśnie tak musi wyglądać współpraca obu klubów. Zresztą teraz tak jest. To, co było kiedyś już nie ma miejsca. Mariusz Posadzy, trener Centry to mój dobry kolega, z którym często rozmawiamy o futbolu i nie tylko.
