Mimo że od wybuchu gazu w Jankowie Przygodzkim mijają cztery lata, to wciąż w tej sprawie trwa śledztwo prokuratury. - To skomplikowane postępowanie – mówi Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. Śledczy wykonali już swoje czynności, teraz czekają na dokumenty od ubezpieczycieli. Teoretycznie śledztwo powinno się zakończyć na przełomie 2017 i 2018 roku. Czy tak będzie?
Do dziś nie wiadomo, co było główną przyczyną wybuchu gazu. Na koniec tego roku przewiduje się zakończenie śledztwa w tej sprawie. W sprawie, w której prokurator przesłuchał ponad stu świadków. Obszerne materiały zgromadzone na dotychczasowym etapie postępowania obejmują ponad 25 tomów akt głównych i kilkadziesiąt kolejnych tomów załączników. Teraz śledczy czekają na ustalenia dotyczące wysokości powstałej straty.
