DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Kradł paliwo ze stacji benzynowych. Wpadł w sąsiednim powiecie

Pierwsze zgłoszenia o kradzieży paliwa dotarły do policjantów pod koniec września. Powiadomiono wtedy, że kierowca charakterystycznej niebieskiej Skody Oktawii chwilę wcześniej zatankował ponad 50 litrów benzyny do baku pojazdu i bez uiszczenia opłaty odjechał w nieznanym kierunku. – Sprawca kradzieży miał na twarzy założoną maseczkę ochronną, co utrudniało jego identyfikację. Ponadto policjanci ustalili, że tablice rejestracyjne zamontowane na samochodzie sprawcy kradzieży pochodziły aż z województwa lubelskiego – informuje podinspektor Sławomir Waleński, oficer prasowy KPP w Miliczu.

Po kilku dniach sytuacja się powtórzyła. Tym razem na innej milickiej stacji paliw ten sam mężczyzna zatankował ponad 50 litrów benzyny do tej samej niebieskiej Skody i odjechał, nie płacąc za paliwo. W następnych dniach złodziej w ten sam sposób jeszcze trzykrotnie dokonał kradzieży benzyny na różnych milickich stacjach paliw. Łącznie ukradł ponad 270 litrów benzyny o wartości przekraczającej kwotę 1700 złotych. Ostatnia kradzież miała miejsce 1 listopada. – 14 listopada policjanci zatrzymali 26-letniego mieszkańca powiatu ostrowskiego. Zatrzymany mężczyzna trafił do Komendy Powiatowej Policji w Miliczu, gdzie usłyszał zarzut dotyczący dokonania pięciu kradzieży paliwa. Po przesłuchaniu mężczyzna został zwolniony – dodaje podinspektor Waleński.

26-latek nie był znany w Miliczu i – jego zdaniem – miało mu to ułatwić dokonywanie kradzieży. Teraz grozi mu kara nawet do pięciu lat więzienia.

Napisz do autora

Komentarze (1)
  • P
    Patriota

    czwartek, 17 listopada, 2022

    Tak kończą cwaniaczki.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz