Do pożaru doszło 2 czerwca tego roku we wczesnych godzinach porannych. Ogień objął opony oraz lakierowane meble, co spowodowało olbrzymie zadymienie i bardzo wysoką temperaturę. Cała akcja gaśnicza trwała ponad 18 godzin, a z żywiołem walczyło 40 zastępów straży pożarnej z Ostrowa Wielkopolskiego oraz okolicznych miejscowości.
Już dzień po pożarze na miejscu pojawiła się specjalna komisja, która miała za zadanie zbadać wstępne przyczyny pożaru. W toku śledztwa prowadzonego przez prokuraturę, został powołany m.in. biegły zakresu pożarnictwa. Już początkowe opinie wskazywały na samozapłon. Śledztwo było prowadzone dwutorowo: w sprawie samego zdarzenia oraz sprowadzenia niebezpieczeństwa w postaci pożaru. Bo zebraniu obszernego materiału dowodowego, Prokuratura Okręgowa nie stwierdziła żadnych znamion czynu zabronionego, a śledztwo umorzono.
I właśnie dlatego mafie śmieciowe będą działać dalej 😬😬
Po prostu jaja
W calej polsce sa samozaplony wysypisk serio spodziewal sie ktos innej decyzji prokuratury?
Hej, przyjazny Ostrowie, a co spadło na ludzi po tym pożarze? Bo ani prezydentka się nie pali do odpowiedzi ani dziennikarze do zadawania pytań
SAMO SIE ZAPALIŁO ALEŻ OCZYWIŚCIE NO NO TAK TAK