Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Oczywiście, sukcesu nie byłoby gdyby nie cały zespół, który w grupie czuje się coraz pewniej. Ostrovia pokazała charakter w ostatnim meczu z ASPR Zawadzkie, który nie układał się po ich myśli. Końcówka jednak należała do gospodarzy, którzy wygrali 34:32.
– Dobrze czujemy się w tej grupie od początku sezonu. Wszyscy nawzajem się akceptują, a każde kolejne zwycięstwo daje nam pewności siebie – mówi Patryk Marciniak. – Połączenie młodych zawodników ze starą gwardią Ostrovii to był bardzo dobry pomysł. Narazie to wychodzi, oby jak najdłużej – dodaje Michał Biegański, który debiutuje na poziomie 1. ligi.
Marciniak to w tej chwili najlepszy strzelec całej 1. ligi piłkarzy ręcznych. W czterech meczach rzucił już 52 bramki. Próżno szukać zawodnika, który zbliżyłby się do tego poziomu. Najlepszy snajper grupy C Tomasz Fugiel z MKS Zamość w czterech meczach rzucił 36 goli.
– Jest gaz. Chociaż w ostatnio nie wszedłem za dobrze w mecz. Trener posadził mnie na ławce, przemyślałem kilka rzeczy i później już poszło. Chciałem pomóc drużynie, ponieważ potrzebujemy tych punktów – mówił po wygranej z ASPR Zawadzkie Marciniak.
Teraz przed Ostrovią mecz wyjazdowy. W sobotę zagrają z MKS-em Real Astromal Leszno, który w ostatniej kolejce przegrał w Poznaniu z Grunwaldem. Biało-czerwoni jadą po czwarte zwycięstwo w sezonie.
wtorek, 16 października, 2018
Brawo Patryk!