Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Właściciel białego jeepa grand cherokee zostawił swoje auto około godziny 21:00 przed kamienicą przy Wrocławskiej 5 w Ostrowie. Poszedł do jednej z pobliskich restauracji.
– W pewnym momencie zadzwoniła do mnie kuzynka i powiedziała, że coś dzieje się wokół mojego auta. Mówiła, że przechodziła obok mojego jeepa około godziny 21:30 i wszystko było z nim dobrze, gdy wracała 20 minut potem auto było już oblane farbą – tłumaczy Pan Albert, właściciel SUV-a.
Z relacji właściciela auta wynika zatem, że ktoś musiał wylać farbę prawdopodobnie z plastikowej butelki pomiędzy 21:30, a 21:50. Na karoserii znalazła się farba olejna, szczególnie trudna do usunięcia.
– Dostała się do uszczelek, oblane są także plastikowe elementy samochodu. Bardzo trudno będzie zabrudzenia usunąć – dodaje załamany właściciel auta.
Auto jest nowe, niedawno wyjechało z salonu. Straty właściciel oszacował na około 10 tysięcy złotych.
– Podejrzewam kogoś. Otrzymywałem wcześniej groźby. Sprawa została już zgłoszona na policję – wyjaśnia Pan Albert.
Wszystkich, którzy mają jakiekolwiek wiadomości na temat sprawcy oblania prosimy o kontakt z ostrowską policją. Właściciel wyznaczył nagrodę – 5 tysięcy złotych za wskazania sprawcy.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz