Jedna karta wędkarska? [czekamy na opinie]

9
Większość wędkarzy chciałaby wprowadzenia karty wędkarskiej, która obowiązywałaby na terenie całego kraju. Dzisiaj chętny, by łowić ryby, mając już kartę musi starać się o pozwolenie na moczenie kija w okręgu gdzie nie jest zarejestrowany. To koszt nawet kilkuset złotych.

Kierownictwo okręgu kaliskich wędkarzy deklaruje chęć zmiany przepisów. – Co roku piszemy do zarządu głównego, aby ten loobował za jedną składką w całej Polsce – mówi Krzysztof Mocek, dyrektor biura okręgu PZW w Kaliszu.

Paradoksem jest też fakt, że za zarybianie zbiorników wodnych w danym okręgu odpowiedzialni są wędkarze z kół. Jednak kiedy uda się zarybić dany akwen, ryba staje się własnością państwa. Dobrze jest jeżeli koła sąsiadujące ze sobą potrafią ze sobą współpracować, gorzej mają wędkarze, którzy jadą na wakacje, gdzie są zarzucić wędkę. Wtedy muszą wykupić pozwolenie. To może kosztować nawet kilkaset złotych.

Więcej na ten temat w środowych Wydarzeniach TV Proart. 

redaktor wlkp24.info
maciej.parysek@tvproart.pl

9 KOMENTARZE

  1. kiedyś była karta na cały kraj a teraz tym panom z pzw cos odpi…….o składki co sezon wyższe a ryby w supermarketach do kupienia to pzw koledzy wędkarze robi nas w h..a i to od lat tyle kasy i gdzie to idzie? wprowadzają jakieś debilskie rejestry połowów i urządzają sobie jakieś odłowy kontrolne z tym cwaniczkiem z poznania co ma łowiska komercyjne członkiem pzw. jestem od 1979r i widzę jaki syf się robi w pzw musi się coś zmienić bo jeszcze trochę i ten relikt klęknie….

  2. Jak zwykle brak wiedzy, karta wędkarska jest jedna na cały kraj. Jak widać na załączonym zdjęciu i życie pokazuje że faktycznie trzeba mieć w poszczególnych okręgach a nawet na wybranych akwenach wykupione osobne zezwolenia na połów. Prawda kiedyś było to na cały kraj poza wodami nizinnymi teraz podzieliło się to tak że faktycznie nieraz trudno się połapać a co do składek to niedługo będą wysokie jak w zus-ie PZW wymaga głębokich reform pod tym względem.

  3. Dziwicie się, że nie ma pozwolenia na cały kraj?? Ja wcale. Powiedzmy sobie szczerze, są okręgi bogate w rybne wody (np. Konin, Wrocław, Opole) I co – będzie składka na całą Polskę i te wody staną się bezrybne po najeździe mięsiarzy z innych okręgów (choćby z okręgu kaliskiego) Teraz mogą zrobić składkę jednodniową zaporową i nie muszą się martwić, bo ci, którzy wykupią składkę i przyjadą łowić, z reguły jadą na ryby, a nie po ryby.

    Nie będę się wdawał w wywód o mięsiarzach, bo o tym można napisać książkę

  4. wystarczy wprowadzić zakaz zabierania ryby na każdych wodach i to by w jakimś stopniu załatwiło sprawę i częste kontrole.
    Jestem zdania że nie powinno się zabierać ryb bo wedkarstwo to jest hobby a nie rybołówstwo.

  5. Pzw to jest relikt ,jeżeli na dzień dzisiejszy,karta kosztuję 270 zł , a ktoś mnie nazywa mięsarzem bo wezmę sobie dwie rybki na patelnię, to jest śmieszny , problem tkwi w kłusownictwie i braku zarybienia , a po za tym truciciele rzek tak jak w poznaniu są bez karni w tym jest problem!!!

  6. Witam. Dziś też ruszyłem ten temat z pewnym wędkarzem poznanym nad wodą.
    Spójrzcie jak jest w Holandii jeśli nie macie koncepcji na rozwiązanie.
    U nas może być identycznie.
    Pozdrawiam

  7. PZW to pokomunistyczna banda która oprócz garbowania wielu milionów złotych ze składek i góry pieniędzy z funduszy unijnych nie ma nic wspólnego z dbałością o polskie wody .Tym bardziej o rybostan i ochronę rybostanu rodzimych gatunków ryb.Pytam Was pseudo działacze ,kto zarobił jeziora sumem?

  8. niedawno bo w piątek 20 marca opłaciłem składkę ,jak przeczytałem regulamin to odechciało mnie się wędkarstwa,w Warszawie jest zakaz zabierania szczupaka,sandacza i bolenia od mostu północnego do mostu siekierkowskiego,przez całą Warszawę ,są miejsca gdzie wędkarze nie mogą wędkować,w poniedziałek rezygnuję z członkostwa w tym złodziejskim związku,zabieram kasę i wolę ją przepić niż dać tym bandytom.

NAPISZ KOMENTARZ

Wpisz swój komentarz
Wpisz swoje imię lub nick