DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Jechali do szpitala. Dziecko wypadło z samochodu [ZDJĘCIA]

Dziecko wypadło z samochodu, którym rodzice wieźli je do szpitala. To obraz wypadku, do którego doszło w sobotnie południe na ul. Wierzbowej w Pleszewie. – Kierowca BMW, 47-letni mieszkaniec Pleszewa zauważył kobietę, która przechodziła przez jezdnię. Chcąc uniknąć jej potrącenia, gwałtownie zahamował, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w bramę wejściową do ogródków działkowych, w ogrodzenie, a następnie w budynek. Z pojazdu wypadło dziecko w wieku 2 lat, które rodzice wieźli do pleszewskiego szpitala – informuje asp. szt. Monika Kołaska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie.

Wypadek rozegrał się na oczach świadka, który – jak dodaje rzeczniczka policji – zawiózł rodziców i dziecko do pleszewskiego SOR-u. – Następnie dziecko trafiło do placówki w Ostrowie. W chwili przyjęcia do szpitala, było przytomne. Postępowanie w tej sprawie (zdarzenia drogowego – przyp. red.) prowadzą policjanci – zaznacza.

To drugie groźne w skutkach zdarzenie drogowe w regionie, do którego doszło w sobotę. Wcześniej informowaliśmy, że na DK25 na wysokości galerii handlowej doszło do zderzenia dwóch pojazdów.

Napisz do autora

Komentarze (15)
  • K
    Kejt

    niedziela, 30 października, 2022

    Dziecko nie było w foteliku

    Odpowiedz
  • M
    Meg

    niedziela, 30 października, 2022

    A moze by tak nie obrażać nikogo? Jak ktoś nie wie jak to jest wieźć pół przytomne dziecko do szpitala to może juwch nie komentuje

    Odpowiedz
  • A
    Anna

    niedziela, 30 października, 2022

    Wieźli dziecko do szpitala nie wiadomo w jakim było stanie matka pewnie trzymała je na rękach. Ludzie opanujcie się z tym ocenianiem nie wiedząc jak było !!!!

    Odpowiedz
  • A
    Anonim

    niedziela, 30 października, 2022

    Dokładnie każdy mądry komentować a nawet nie wiedzą w jakim było stanie

    Odpowiedz
  • A
    AM

    niedziela, 30 października, 2022

    Powinno się wsxystko robic z wyczuciem. To fakt. Ale to, że dziecko powinno jechać w foteliku to też fakt. Niestety wiele osób naraża zdrowie i życie swoich dzieci i o tym jak temu zapobiegać powinno się mówić głośno.

    Odpowiedz
  • A
    AM

    niedziela, 30 października, 2022

    Powinno się wsxystko robic z wyczuciem. To fakt. Ale to, że dziecko powinno jechać w foteliku to też fakt. Niestety wiele osób naraża zdrowie i życie swoich dzieci i o tym jak temu zapobiegać powinno się mówić głośno.

    Odpowiedz
  • B
    Bb

    niedziela, 30 października, 2022

    Jak by pieszy zachował ostrożność a nie pchał by się na przejście bo ma pierwszeństwo to by do zarażenia by nie doszło każdy komentuje ale nich pomyślą przed przejściem

    Odpowiedz
  • M
    Mimi

    niedziela, 30 października, 2022

    Prawda. Nie ma co oceniac. My tez polprzytomne wymiotujace dziecko wiezlismy na rekach. Takie bylo zalecenie dyspozytora karetki, ktory powiedzial ze sami szybciej dojedziemy niz karetka. Mogloby byc mniej bezpiecznie gdyby nie eskorta policji, ktora wlepiala komus mandat i akurat nam pomogla.

    Odpowiedz
  • A
    Anonim

    poniedziałek, 31 października, 2022

    To pokłosie „bezwzględnego pierwszeństwa pieszych”, pani przychodzącą przez ulicę pewnie nie specjalnie się rozejrzała bo „ma pierwszeństwo”…

    Odpowiedz
  • A
    Anonim

    poniedziałek, 31 października, 2022

    nie trzyma się dziecka na rękach

    Odpowiedz
  • J
    Jaga

    poniedziałek, 31 października, 2022

    Racja

    Odpowiedz
  • A
    Anonim

    poniedziałek, 31 października, 2022

    A co glaszczesz

    Odpowiedz
  • A
    Anonim

    poniedziałek, 31 października, 2022

    A to napewno słuchawki w uszach ..tel na wprost i jak koń do przodu ..a potem bummm i duzy problem

    Odpowiedz
  • JTTTTZ
    Ja to tu tak tylko zostawię

    wtorek, 1 listopada, 2022

    Przechodziła przez jezdnię na zdjęciu pasów nie widać więc nie jest powiedziane, że przechodziła przez przejście dla pieszych Ci co znają okolice napewno wiedzą, ale niestety jest podana nie szczegółowa informacja dla rozgłosu sprawy. Niestety stało się nie wiemy za dużo o tej sytuacji więc dlaczego skoro to nas nie dotyczy to niepotrzebnie komentujemy i osądzamy nikt nie dał nam prawa do osądu tej sprawy ani rodziców, ani tej kobiety. Winnych, sprawców i czynników jakie przyczyniły się do nieszczęśliwego wypadku może być wielu. Sprawą zajmuję się policja im to zostawmy. My bądźmy ludźmi i nie osądzajmy informacja została dodana dla przestrogi a nie po to byśmy sami badali sprawę i osadzali.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz