DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Jaki Anwil przyjedzie do Ostrowa? Dwa oblicza mistrzów Polski [WIDEO]

Wśród kibiców koszykówki zapanował entuzjazm po ostatnich czterech zwycięstwach. Ostatnie dwa mecze jednak nie były najlepsze dla Ostrowian. Przegrana ze Śląskiem i Startem Lublin sprawiły, że BM Slam Stal znów jest w dolnej części tabeli. Przed sezonem jednak było wiadomo, że jeśli początek sezonu prześpimy, to koniec 2019 roku będzie piekielnie trudny. Do Ostrowa bowiem przyjeżdżają dwa najmocniejsze zespoły w kraju. W najbliższą sobotę Anwil Włocławek, a zaraz po świętach Polski Cukier Toruń.

Cały Włocławek jest w euforii po ostatnim zwycięstwie w Champions League z hiszpańskim zespołem San Pablo Burgos 100:90. Anwil już jednak pokazał w tym sezonie, że to jeszcze o niczym nie świadczy. Europejskie puchary to zupełnie inna historia.

Anwil przegrał już w tym sezonie w Energa Basket Lidze cztery razy z niżej notowanymi drużynami. Ostrowianie poznali już siłę rażenia nowej drużyny Igora Milicicia. 25 września mistrzowie Polski pokonali BM Slam Stal 95:66 w spotkaniu o Superpuchar Polski w Kaliszu. Anwil to w ogóle drużyna, z którą ostrowianie w ostatnich sezonach grają najczęściej. Dwa sezony wcześniej sześciomeczowy finał rozgrywek, ostatnio trzy spotkania w ćwierćfinale. Bilans na korzyść gości.

Na papierze Anwil faktycznie jest zdecydowanie lepszy. Gwiazdy w osobach Ricky Ledo czy Tony Wroten robią różnicę. Historia jednak pokazuje, że polskie kluby często mają problem z łączeniem gry w Europie z krajowym podwórkiem.

Na niekorzyść BM Slam Stali wpływa fakt, że włocławianie przyjadą do Ostrowa po meczu we własnej hali. Nie będą mieli za sobą ciężkiej podróży. W nogach na pewno czują spotkanie z San Pablo Burgos, jednak ostrowianie liczą na najlepszy z prezentów przed świętami Bożego Narodzenia.

Spotkanie z Anwilem Włocławek w sobotę o godzinie 19:00 w hali przy ul. Wrocławskiej. Bez względu na wynik warto przyjść na ten mecz, bo rywalizacja z mistrzem Polski zawsze nakręca podwójnie koszykarzy ostrowskiej Stali.

 

Napisz do autora

Komentarze (1)
  • A
    Aloha

    sobota, 21 grudnia, 2019

    Zwycięstwo to najpiękniejszy prezent o jakim marzę.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz