DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Grad goli w sparingu żeńskich drużyn

Podczas zimowych przygotowań do rundy wiosennej boisko ze sztuczną nawierzchnią w Ostrzeszowie jest oblegane. Nie ma wolnych godzin. Kiedy jedni schodzą do szatni, kolejni zajmują ich miejsca. Podobnych obiektów w regionie jest jak na lekarstwo, stąd takie zainteresowanie każdym, na którym w bezpiecznych warunkach da się grać.

W niedzielne popołudnie żeńska drużyna Ostrovii 1909 (II liga) rozegrała tam sparing z KA 4 Respect Girls z Krobi. To zespół występujący na czwartym szczeblu rozgrywek, a więc w III lidze. Spotkanie przygotowawcze początkowo wyglądało na wyrównane mimo objęcia prowadzenia przez zespół z Ostrowa Wielkopolskiego już w 5. minucie. Później gra przeniosła się do środka pola i głównie tam toczyła się rywalizacja. Częściej przy piłce utrzymywały się biało-czerwone, ale zagrożenie, które przenosiły pod bramkę rywalek, nie przekładało się na gole.

Druga część spotkania wyglądała zupełnie inaczej. To była pełna dominacja ostrowskiego zespołu, który zdobywał gola za gole, aż trudno było zliczyć wszystkie bramki. Padło ich dziesięć, z czego dziewięć dla Ostrovii. Taka przewaga powstała w związku z tym, że zespół z Krobi przyjechał do Ostrzeszowa właściwie tylko w wyjściowym składzie.

Spotkania nie dokończyła Ola Krawiec, która doznała kontuzji walcząc o piłkę przed polem karnym rywalek. Czeka ją konsultacja lekarska i badania. Po nich będzie wiadomo, jak poważny jest to uraz i czy będzie w stanie wrócić do gry na początek drugiej części rozgrywek.

Przed biało-czerwonymi teraz wyjazd na sparing do Łodzi. 12 i 13 marca startuje runda wiosenna sezonu 2021/22 oraz dalszy ciąg rozgrywek w ramach Pucharu Polski, w których Ostrovia 1909 zmierzy się na wyjeździe z Respektem Myślenice.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz