DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Dyspozytor wezwał policję. Problemy pod kaliskim SOR-em?

Wszystko zaczęło się przed godziną 17.00, kiedy dyspozytor wezwał pod kaliski SOR patrol policji. Ze zgłoszenia miało wynikać, że dyżurny personel na oddziale nie chce przyjąć osoby chorej. – Policjanci wyjaśnili, że nie chodzi o odmowę przyjęcia. Pracownicy szpitala poinformowali, że muszą zdezynfekować i przygotować salę na przyjęcie pacjenta, a to trwa od dwóch do czterech godzin. Pacjent przebywał w karetce pod opieką lekarza – informuje asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.

CZYTAJ TAKŻE: Branża gastronomiczna w jeszcze większych tarapatach? “Sporo lokali może tego nie przetrwać”

Z biegiem godzin pod SOR-em pojawiły się trzy karetki i wszystkie oczekiwały na przyjęcie pacjentów. Sytuacja znalazła swoje zakończenie dopiero po 22.00. – Mamy 13 pacjentów z podejrzeniem koronawirusa, a tylko cztery miejsca dla nich. Pacjenci w karetkach nie byli w stanie zagrożenia życia i mogli czekać. Gdyby było inaczej to załoga karetki jechałaby do innego szpitala. Ostatecznie dwóch pacjentów zostało przyjętych do naszego szpitala, a jeden pojechał do Konina – powiedział Paweł Gawroński, rzecznik prasowy kaliskiego szpitala.

 

Napisz do autora

Komentarze (5)
  • ???

    sobota, 24 października, 2020

    Jaki „dyspozytor”? Nie potraficie napisać jasnej i czytelnej informacji tak, żeby czytelnik nie musiał domyślać się o co chodzi? Teksty u Was piszą dziennikarze czy jacyś amatorzy?

    Odpowiedz
  • B
    Babcia

    sobota, 24 października, 2020

    Zaczęło się narodowe umieranie, Boże chroń Polskę i cały świat, a to niestety przez ludzi bez maseczek, którzy rozprzestrzenili wirusa, a także przez nieudolny rząd, który wszystko poluzował, a teraz wdrażają stopniowo cedzą obostrzeniami, zamknęli szkoły klasy 4 do 8, a małe dzieci do szkół i przedszkoli, to chamstwo, małe dzieci również powinny być w domu, zamknąć cmentarze natychmiast bo wszyscy tak się znajdziemy i za rok 1 listopada, to nas będą odwiedzać Ci, którzy przeżyją, zamknąć od już, a nie wyczekiwać, my Polacy chcemy być zdrowi i żyć, rząd do wymiany albo na nauki do innych państw. Godzinę policyjną i pozamykać wszystko, a nie analizować, przyglądać się, a Polska umiera

    Odpowiedz
  • L
    LILKA

    sobota, 24 października, 2020

    To tylko w Polsce tak może się dziać… niewydolna służba zdrowia od lat, wszędzie wielka biurokracja…. a w ministerstwach nagrody sobie przyznawają. Wczoraj pokazówka Prezydenta przed Stadionem Narodowym… jak to wszystko sprawnie jest organizowane…. ludzie do lekarzy dostać się nie mogą, kolejki do wymazów.Karetki odsyłane od szpitala do szpitala.TO JUŻ OSTATNIA KADENCJA RZĄDÓW PiSiorów.

    Odpowiedz
  • Z
    znaFca

    sobota, 24 października, 2020

    Od pół roku temat wirusa z pierwszych stron gazet, portali internetowych nie schodzi.
    Jesień i zima za pasem, czas grypy nadchodzi a pseudo służba zdrowia z ręką w nocniku…

    Odpowiedz
  • M
    myślący

    niedziela, 25 października, 2020

    Boję się co będzie za miesiąc, za dwa, za trzy jak przyrost będzie taki jak teraz. Pół roku pandemii, a rząd na głowie miał poważne tematy typu przeprowadzenie wyborów, a teraz ingerencję w życie Polek i mówienie im co mają robić. Protezy typu szpitale na Narodowym są tylko medialne. Toniemy w gównie, ale cóż – chcieliście tonąć. Szkoda tylko lekarzy, którzy obrywają za nieudolność rządzących. Kulturalnie – ***** ***. 🙂

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz