
Dziś w Strasburgu Beata Klimek, prezydent Ostrowa wspólnie z przewodniczącym rady miejskiej, Jarosławem Lisieckim odebrali Dyplom Europejski dla Ostrowa Wielkopolskiego. - To bardzo prestiżowe wyróżnienie. Otrzymuje się je za działania proeuropejskie. Każdego roku otrzymuje ją jedynie kilka najwyżej ocenionych samorządów europejskich - pisze na swoim profilu fb prezydent Kilmek.
Wyróżnienia przyznawane w imieniu ośmiuset milionów obywateli Europy, ponieważ właśnie taką rzeszę mieszkańców Starego Kontynentu reprezentuje Rada Europy. Dyplom Europejski to zatem bardzo prestiżowe wyróżnienie.
– Dla mnie, jako prezydenta to ogromna radość i satysfakcja, że rozwój naszego miasta dostrzegany jest coraz częściej za granicami kraju. Można śmiało stwierdzić, że Ostrów jest już nie tylko widocznym punktem na mapie Polski, ale istnieje również w świadomości europejskiej, został bowiem zauważony wśród setek miast. Mamy się czym pochwalić w kwestii współpracy europejskiej, a nasze tradycje i doświadczenia mogą być wartościowym wkładem do europejskiej wspólnoty- napisała Beata Klimek.
Za co konkretnie ten dyplom?
Za wieloletnie krzewienie idei europejskości przez lokalną społeczność.
Te wszystkie dyplomy, certyfikaty to jest jedna wielka ściema, można to kupić za 2 – 3 tys. spełniając wymogi formalne, które nie są wcale wygórowane. Mydlenie ludziom oczu, mieszkam w Poznaniu i większość ludzi nie wie gdzie jest taki Ostrów a w Europie wiedzą. Puknijcie się w czoło.
O Ostrowie już wiedzą, czas by się dowiedzieli o Poznaniu.
Mariano – też radzę puknij się w czoło, a najlepiej cebulą…