„Chcemy wszystko. Tylko po co?”, czyli o tym czy uzależnić można się od wszystkiego

0
Uzależnić można się od wszystkiego. Dosłownie. Dla wielu może się to wydać abstrakcją, ale rzeczywiście oprócz tych najbardziej znanych form uzależnienia, wiele przedmiotów nałogu może zadziwić. Problem w tym, że uzależnienie sięga coraz większej liczby populacji. Statystyki pokazują, że już ponad połowa Polaków jest od czegoś uzależnionych, często o tym nawet nie wiedząc.

Uzależnienie głównie kojarzy się z alkoholem, narkotykami, papierosami czy hazardem. Zaraz potem, po głębszym zastanowieniu się, na myśl może przychodzić np. kawa, zakupy, praca, czy internet. Ten ostatni to przedmiot uzależnienia coraz większej ilości osób na całym świecie. Dostępność do nowych technologii sprawia, że często sami nie mamy pojęcia o tym, że nie potrafimy żyć bez telefonu z internetem czy bez laptopa ze stale włączonym Wi-Fi.

Zagadnienie uzależnienia jest jednym z ciekawszych w dziedzinie psychologii, ale wartym poznania nie tylko z samej ciekawości właśnie, ale dlatego, by samemu zastanowić się czy już mamy z czymś problem. Nawet potrzeba ciągłego zmieniania samochodu, fryzury, koloru paznokci lub wewnętrzne poczucie konieczności kupowania tylko jednego produktu spożywczego może być zalążkiem nałogu lub już całkiem poważnym problemem.

W krótkim materiale filmowym o tym, skąd bierze się uzależnienie i jak poważnym jest problemem mówi Hanna Rozbicka-Winiecka, szefowa Ośrodka Profilaktyki i Terapii Uzależnień w Ostrowie Wielkopolskim.

redaktor wlkp24.info
paulina.szczepaniak@tvproart.pl

NAPISZ KOMENTARZ

Wpisz swój komentarz
Wpisz swoje imię lub nick