Po nowelizacji kodeksu wykroczeń sporo się mówi na temat bezpieczeństwa podczas jazdy szczególnie w kontekście korzystania z telefonów komórkowych. Policjanci przykładnie karzą kierowców za rozmowy przez smartfona, znane są również przypadki spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym w wyniku spoglądania na świecący prostokąt. Co jednak gdy to kierowca autobusu korzysta z telefonu podczas przewożenia pasażerów? Jedną z takich sytuacji uwieczniła nasza czytelniczka.
– Zdenerwowałam się wtedy, bo autobus przyjechał ze spóźnieniem 33 minut! Zastanawiam się, czy przy takim spóźnieniu muszę płacić za bilet? – pyta pani Izabela.
Zdecydowanie ktoś, kto widzi taką sytuację powinien zareagować, a nie nagrywać czy robić zdjęcia komentują internauci na facebooku wlkp24.info. Sytuacja opisana powyżej miała miejsce w autobusie linii „16” Kaliskich Linii Autobusowych kilka miesięcy temu. Dyskusja na temat korzystania ze smartfonów podczas kierowania autobusem rozgorzała na dobre po tym, jak do sieci trafił ostatnio film pokazujący jak kierowca autobusu linii „M” relacji Ostrów – Kalisz oprócz obserwowania pola jazdy zaglądał do trzymanego na kierownicy smartfona.
Z naszych informacji wynika, że aktualnie toczy się postępowanie sprawdzające zachowanie kierowcy MZK. Prawo o ruchu drogowym mówi, żę kierującemu pojazdem zabrania się korzystania z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku. Można natomiast podczas jazdy rozmawiać, ale wyłącznie z użyciem urządzeń głośnomówiących lub słuchawek połączonych z mikrofonem. Za naruszenie tego przepisu grozi mandat w wysokości 200 złotych oraz 5 punktów karnych.
fot. Izabela, czytelniczka portalu
wideo: radio CENTRUM, FB
Teraz będzie news o każdym wykroczeniu popełnianym przez kierowców? Ja dziś widziałem jak jeden Pan jechał ponad 50km/h w terenie zabudowanym.