W nocy z 20 na 21 października doszło do kradzieży pojazdu marki Mitsubishi. Złodziej dostał się na teren prywatnej posesji i wykorzystując fakt pozostawienia przez właściciela kluczyków w stacyjce pojazdu, odjechał.
– Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału Kryminalnego na co dzień zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej. Podjęte przez nich działania doprowadziły do zatrzymania, niespełna 72h później, podejrzanego o dokonanie przestępstwa. Okazało się, że to 17-letni kaliszanin – mówi mł.asp. Anna Jaworska-Wojnicz.
W toku prowadzonego postępowania policjanci ustalili, że mitsubishi, które ukradł nastolatek miało uszkodzony akumulator, auto przejechało zaledwie kilkaset metrów i zatrzymało się. Aby uruchomić skradziony pojazd 17-latek postanowił włamać się do zaparkowanego w pobliżu renault. Z auta wymontował sprawny akumulator i przełożył go do skradzionego pojazdu, po czym odjechał.
– W wyniku podjętych działań, policjanci odzyskali mitsubishi. Już wkrótce do rąk prawowitego właściciela trafi również skradziony akumulator. 17-latek usłyszał już zarzuty w tej sprawie. Za przestępstwa, których się dopuścił grozi mu 10 lat więzienia – dodaje.
Jak ustalili policjanci pracujący nad sprawą to nie jedyne przestępstwa na koncie nastolatka. Młody kaliszanin odpowie jeszcze za sześć innych czynów związanych z włamaniami do lokali gastronomicznych oraz piwnicy, usiłowaniem kradzieży z włamaniem, a także kradzieżami mienia.