Ma 105 lat. „Jakoś tak przeleciało”

0
Panią Bronisława z Jarocina liczy sobie 105 lat i jest najstarszą mieszkanką gminy. Niedawno obchodziła swoje urodziny, a my postanowiliśmy odwiedzić ją z naszą kamerą. Sama nie lubi o sobie opowiadać, nie ma też sekretu długowieczności, na który każdy z nas w takim wypadku czeka.

Pani Bronisława mieszka na czwartym piętrze. Jeszcze dwa lata temu ten dystans dziarska kobieta pokonywała o własnych siłach. – Teraz już nie wychodzi z domu, ale mimo swoich 105 lat cieszy się zdrowiem, ogląda codziennie telewizję, ma dobrą pamięć – mówi  Janina Sobczak, opiekunka pani Bronisławy.

Urodziła się w 1912 roku w Niemczech. Była jedną z dziewięciorga rodzeństwa. Jedna z sióstr 105 latki wstąpiła do zakonu, co z dumą na zdjęciach prezentuje nam pani Bronisława.

Przeżyła dwie wojny światowe, w czasie drugiej pracowała w cegielni w Witaszycach k. Jarocina.

Pani Bronisława nie zna recepty na długowieczność. Sama nie lubi o sobie opowiadać, bolą ją kolana, nie ma szczególnej diety. Je wszystko na co ma ochotę – mówią opiekunki, które codziennie są z panią Bronisławą. Bronisława Ziętek nie miała dzieci. Niedawno obchodziła 105 urodziny, podczas których odwiedziła ją delegacja z urządu miasta a także ksiądz proboszcz z pobliskiej parafii.

redaktor wlkp24.info
maciej.parysek@tvproart.pl

NAPISZ KOMENTARZ

Wpisz swój komentarz
Wpisz swoje imię lub nick