DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Wspomnienia
Roman Cegielny urodził się 5 lutego 1947 roku w Ostrowie Wielkopolskim. Po egzaminach maturalnych podjął studia na Politechnice Wrocławskiej, które ukończył uzyskaniem dyplomu w roku 1970. Z wykształcenia był inżynierem chemikiem. Przez kilkadziesiąt lat zawodowo pracował w branży gazowniczej. Pełnił między innymi funkcję kierownika ostrowskiej Rozdzielni Gazu. W ostatnich latach mocno zaangażował się w ostrowską gospodarkę komunalną. Przez ostatnie dziesięć lat życia związany był z Ostrowskim Zakładem Ciepłowniczym. Od 2008 roku pełnił tam funkcję dyrektora technicznego. Okresowo przez okres trzech miesięcy, od 4 grudnia 2014 roku do 4 marca 2015 roku, wypełniał również obowiązki prezesa spółki. W tym czasie, od 1 lutego 2015 roku, wprowadzono obniżkę opłat za ciepło dostarczane przez Ostrowski Zakład Ciepłowniczy. Taka sytuacja miała miejsce po raz pierwszy w historii tej spółki i lokalnego samorządu. W zależności od grup taryfowych obniżka wyniosła od 0,01 do 4,26 procent. Roman Cegielny był również przewodniczącym Rady Nadzorczej OZC. Cieszył się opinią dobrego współpracownika i cenionego specjalisty. Był aktywny w sferze publicznej i działaniach społecznych. Często pojawiał się publicznie w mundurze górniczym. Prowadził aktywny tryb życia. Wolny od obowiązków zawodowych czas wykorzystywał na rowerowe wycieczki, wędrówki po górach i poznawanie nowych miejsc. Interesował się historią i geografią. Zmarł 2 grudnia 2018 roku na skutek obrażeń odniesionych w wypadku drogowym. Na skrzyżowaniu ulic Dekarskiej i Staroprzygodzkiej w Ostrowie kierowany przez niego osobowy Opel podczas skręcania w lewo zderzyła się z karetką pogotowia. Roman Cegielny bezpośrednio po wypadku został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego na Oddział Intensywnej Terapii kaliskiego szpitala, gdzie po kilku godzinach zmarł. Miał 71 lat. Pogrzeb odbył się 8 grudnia na cmentarzu parafialnym przy ulicy Bema w Ostrowie Wielkopolskim.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz