DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Wspomnienia

FRANCISZEK SÓJKA

Franciszek Sójka był pierwszym poległym powstańcem wielkopolskim z Odolanowa.

Urodził się w tym mieście 19 listopada 1898 roku, w rodzinie ceramika budowlanego Józefa i Łucji z Kierzkowskich. Do szkoły powszechnej uczęszczał w Odolanowie. Następnie podjął naukę w Zakładzie Powroźnictwa i Kowalstwa J. Ludwika. W 1916 roku uzyskał kwalifikacje czeladnicze. W tym samym roku został powołany do służby wojskowej w niemieckiej piechocie. Po rewolucji w Niemczech powrócił w rodzinne strony. W drugiej połowie grudnia 1918 roku wstąpił do tworzącej się w Odolanowie kompanii polskiej. Po wybuchu powstania wielkopolskego uczestniczył w walkach tego pododdziału. Został ciężko ranny w czasie jednego z nocnych ataków (z 14 na 15 stycznia) podczas bitwy o Granowiec. Z pola walki wynieśli go Stanisław Paduch i Leon Dymalski. Na łożu śmierci, zapytany przez kolegów czy go boli, powiedział : „Dla sprawy Ojczyzny i jej wolności nic mnie już nie boli. Pozostawcie mnie w spokoju, gdyż z Bogiem moim sam już rozmawiam. Waszym obowiązkiem jest dalsza walka”. Franciszek Sójka został przewieziony do ostrowskiego szpitala, ale zmarł po kilku godzinach. Okoliczności śmierci, jak i patriotyczna postawa, jaką do końca zachował sprawiły, że stał się lokalnym bohaterem. Jego pogrzeb był wielką manifestacją patriotyczną. Trumnę ze zwłokami przewieziono ze szpitala do Odolanowa, a z dworca ruszył kondukt żałobny z kompanią honorową. Przed kościołem trumnę bohatera, nakrytą sztandarem narodowym, przywitał Nikodem Schroeder – przewodniczący Powiatowej Rady Ludowej, pełniący obowiązki starosty odolanowskiego. Mszę odprawił i kazanie wygłosił ks. proboszcz Kazimiierz Szreybrowski. Franciszek Sójka został pochowany na cmentarzu parafii św. Marcina wśród salw kompanii honorowej. Trumnę na miejsce pochówku nieśli jego towarzysze broni. Pośmiertnie w 1958 roku został odznaczony Wielkopolskim Krzyżem Powstańczym. Franciszek Sójka własnej rodziny nie założył. Pod koniec lat sześćdziesiątych XX wieku jedną z ulic w centrum Odolanowa nazwano jego imieniem. Jego grób nakryty jest płytą ze sztucznego kamienia i ma taki sam niski nagrobek z czarną tablicą. Na mogile położona jest dodatkowa tablica kamienna z wyrytym napisem informującym, że jest to pierwsza ofiara powstania w Odolanowie.

W 100. rocznicę Powstania Wielkopolskiego władze gminy i miasta Odolanów złożyły na jego grobie wiązankę kwiatów, zapaliły znicze oraz odmówiły modlitwę.

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz

Nekrologi