DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Wielkopolska walczy o powietrze. Jest uchwała antysmogowa!

Przed zatwierdzeniem uchwały antysmogowej dla Wielkopolski przez bardzo długi czas specjalna komisja przy Urzędzie Marszałkowskim pracowała nad przygotowaniem raportu analizującego stan powietrza w województwie. Wielkopolska jest w niechlubnej czołówce regionów najbardziej zanieczyszczonych. Jakość powietrza jest tutaj nie lepsza niż na przykład na Górnym Śląsku. Według raportu w 135 gminach w Wielkopolsce został naruszony standard jakości powietrza, natomiast
w 217 gminach został przekroczony poziom docelowy dla benzo(a)pirenu.

Uchwała antysmogowa dla Wielkopolski jest piątą w kraju. Wcześniej uchwały przyjęły: sejmik województwa śląskiego, sejmik województwa małopolskiego, sejmik województwa mazowieckiego, sejmik województwa dolnośląskiego.

„Celem zapobieżenia negatywnemu oddziaływaniu na zdrowie ludzi i na środowisko,
na obszarze województwa wielkopolskiego, z wyłączeniem Miasta Poznania oraz Miasta Kalisza, wprowadza się ograniczenia i zakazy w zakresie eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw, określone niniejszą uchwałą” – to słowa zawarte w pierwszym paragrafie uchwały antysmogowej dla Wielkopolski.

Uchwała zakładaj wprowadzenie od 1 maja 2018 r. zakazu stosowania najgorszej jakości paliw stałych, np. bardzo drobnego miału lub węgla brunatnego czy flotokoncentratu. Ponadto, wprowadzone zostaną ograniczenia dla kotłów oraz tzw. miejscowych ogrzewaczy np. kominków i pieców. Wszystkie nowe kotły po 1 maja 2018 r. będą musiały zapewnić możliwość wyłącznie automatycznego podawania paliwa, wysoką efektywność energetyczną oraz dotrzymanie norm emisyjnych. Nie będą mogły również posiadać rusztu awaryjnego oraz możliwości jego zamontowania.
Zgodnie z zapisami kotły zainstalowane przed wejściem w życie uchwał antysmogowych i niespełniające ich wymagań będą musiały być wymienione w 2 etapach:

  • do 1 stycznia 2024 r. – w przypadku kotłów bezklasowych
  • do 1 stycznia 2028 r. – w przypadku kotłów spełniających wymagania dla klasy 3 lub 4 według normy PN-EN 303-5:2012.

Kotły tzw. 5 klasy, zainstalowane przed wejściem w życie uchwał, będą mogły być użytkowane dożywotnio. Ponadto miejscowe ogrzewacze pomieszczeń (piece, kominki, kozy) zainstalowane przed wejściem w życie uchwał antysmogowych i niespełniające ich wymagań będą musiały być wymienione do 1 stycznia 2026 r.

źródło: Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego / własne

Napisz do autora

Komentarze (13)
  • B
    b

    poniedziałek, 18 grudnia, 2017

    „Zakaz palenia węgla kamiennego” w kluczowym fragmencie artykułu wprowadza Pani w błąd i jest to nieprawdą. W rzeczywistości chodzi o najgorszej jakości opał. Proszę o większą rzetelność

    Odpowiedz
  • A
    Albert

    poniedziałek, 18 grudnia, 2017

    Dajcie człowiekowi zrobić lepsze pieniądze to gazem palić będą . Czy pisząc ustawe ktoś pomyślał o ludziach co zarabiają grosze i ledwo koniec z końcem wiążą . Pomyślcie o takich rodzinach bo albo kupią super piec albo chleb a zimą pozostawić im wybór ogrzać sie i nie jeść czy jeść i umrzeć z wychłodzenia…bo nie będzie stać na obie rzeczy na raz!!!!!!!

    Odpowiedz
  • G
    gosc

    poniedziałek, 18 grudnia, 2017

    Niech zrobią cenę ekogroszku niższą niż mial i wszyscy sami przejdą na podajnikowe piece

    Odpowiedz
  • G
    głos_rozsądku

    wtorek, 19 grudnia, 2017

    „Nie będą mogły również posiadać rusztu awaryjnego oraz możliwości jego zamontowania” – a co jak będzie -20 stopni i zabraknie prądu (zdarzały się już takie sytuacje) – ludzie mają umierać z zimna? Kto dał im prawo narażać innych na utratę zdrowia lub życia lub zniszczenie instalacji!

    Odpowiedz
  • S
    senior

    wtorek, 19 grudnia, 2017

    O czasu jak sięgam pamięcią nikomu nie przeszkadzało palenie. Kominy dymiły że HEJ!. Długość życia się wydłużyła niż jeszcze 40lat temu, tzn dym z kominów nie ma tak szkodliwego wpływu na zdrowie. Teraz to nawet mieszkańcom wsi szkodzi zapach z chlewika.

    Odpowiedz
  • M
    Mirek

    czwartek, 21 grudnia, 2017

    Można prosić o link do uchwały? bo na stronie sejmiku niet.

    Odpowiedz
  • W
    Weronika

    wtorek, 14 sierpnia, 2018

    Latem powinien obowiązywać bezwzględny zakaz palenia w piecach na rzecz elektrycznego, gazowego lub innego ekologicznego sposobu grzania wody oraz obowiązek wydłużania komina niższego domu przy różnicy w wysokości sąsiedniego budynku.

    Odpowiedz
  • N
    noela

    środa, 24 października, 2018

    Nie palę śmieci. Nie palę latem. W sezonie grzewczym do pieca wrzucam wyłącznie drewno.
    Z radością pożegnałabym się z moim starym piecem na rzecz pieca gazowego. Byłabym przeszczęśliwa. Pewnie do pierwszego rachunku w okresie zimowym. I podejrzewam, że takich osób jest bardzo dużo. Gdyby mnie było stać na ogrzewanie gazowe, już dawno miałabym je w domu.
    Patrzę z przerażeniem na sąsiadkę, która w okresie zimowym otwiera drzwi opatulona w grube ciepłe swetry, w wełnianych skarpetach do kolan i ciepłych kapciach na nogach. W jej kotłowni stoi piec gazowy, w domu zimno, a domownicy – ubrani jak ona. Perspektywa taka sobie. Może gdyby ten gaz był tańszy… Bo w zachodniej Europie jest. I tam powietrze jest czystsze, a ludzi stać na ogrzewanie gazem.
    I jeszcze jedna myśl: jakoś nikt nie wspomina w ustawach antysmogowych o wielkich zakładach produkcyjnych, elektrowniach, hutach itp. Ile pyłów, gazów trujących wyrzucają w powietrze? Czy ktoś słyszał o jakichś kontrolach?
    Jak na razie ustawie antysmogowej podlegam tylko ja – szary, przeciętny obywatel. To mnie straszą konsekwencjami, jeśli się nie podporządkuję. Wielcy i bogaci (jak również ich piece klasy jakiejś) mają się dobrze – póki co, nic nie muszą wymieniać, bo ich piece według rządu są bardzo dobrej jakości.

    Odpowiedz
  • T
    Tomek

    środa, 13 marca, 2019

    Pobożne życzenia jest 13 marca 2019 roku, w Turku dalej kopciuchy spalają miał z asfaltem i inny syf typu mokre muły węglowe i śmieci. Na składach opału nikt tego nie bada. Nikt nie sprawdza kto wystawia worki z plastikiem a kto nie. Oby taniej o kilka złotych, a sąsiedzi mogą zdychać. Niestety mam to na co dzień a moje prośby sąsiedzi zbywają głupimi uśmieszkami, zimą prawie codziennie na oczyszczaczu brakuje skali.

    Odpowiedz
  • PO
    Przeciętny obywatel

    niedziela, 9 lutego, 2020

    Pani Bacho, co pani za głupoty pisze?? Przeciętny polak, a ile to % społeczeństwa ? Nie mierz ludzi wlasna miarą!

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz