DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Świetne wyniki ostrowskich lekkoatletów. Ręce same składają się do oklasków

Dobra passa zaczęła się od dziewcząt, które w Krakowie reprezentowały Ostrów w Mistrzostwach Polski Sztafet w kategorii U16, w biegu 4×100 m. Reprezentantki KS Stal L.A. przystąpiły do rywalizacji będąc faworytkami. Ewa Piaszczyńska, Oliwia Klar, Dagmara Adamcio i Inga Kanicka dzierżyły najlepszy czas w tym sezonie, ale sztafety rządzą się swoimi prawami, a po piętach deptały im największe rywalki: zawodniczki z Gdańska i Wieliczki. 

Bieg z perspektywy kibica był prawdziwym horrorem. Pierwsza zmiana była daleka od ideału, zawodniczki musiały mocno zwolnić i przekazanie nastąpiło na ostatnim metrze strefy zmian. Straty do odrobienia były dość duże, ale fantastyczny bieg Klar i pogoń Adamcio na trzeciej zmianie wyprowadziły sztafetę na pierwsze miejsce. Kropkę nad i postawiła najszybsza sprinterkaKanicka, która powiększając jeszcze przewagę nad rywalkami przypieczętowała zwycięstwo i złoty medal. Sztafeta uzyskała doskonały czas 49.29 s., wyprzedzając drugą Wieliczankę Wieliczka o ponad sekundę. 

– Dla takich dni jak ten warto żyć, warto ciężko pracować i warto pokonywać przeszkody. Życie nie zawsze jest sprawiedliwe, ale czasami nagradza nasz upór wytrwałość i dążenia do spełniania marzeń. O zwycięstwie oprócz talentu, pracowitości i wielkiej wiary w powodzenie decydują nieraz niuanse i szczęście. Tej wiosny narzekaliśmy często na złą pogodę, fatalne warunki treningowe i brak szczęścia. I nagle nadszedł dzień, kiedy nasi zawodnicy wznieśli się ponad ciemnymi chmurami, gdzie świeci słońce – czytamy na oficjalnej stronie KS Stal L.A. 

Na podium stanęli też chłopcy. Sztafeta w składzie Piotr Stojanowski, Kacper Zimniak, Jakub Robotnikowski i Michał Jopek, po zaciętej rywalizacji, wywalczyła trzecie miejsce z czasem 45,12 s. Zwycięstwo przypadło w udziale faworytom – AML Słupsk 44,06 s., którzy na mecie pojawili się przed Wieliczanką Wieliczka – 44,58 s.

Tego samego dnia, najbardziej prestiżowy wynik w Bielsku-Białej uzyskał świetnie zapowiadający się lekkoatleta Patryk Wykrota. W przeszłości biegacz wielokrotnie bił rekordy, ale to, co zrobił podczas 18. Mityngu Beskidianathletic przerosło najśmielsze oczekiwania fanów „królowej sportu”. Patryk wywalczył upragniony awans do Mistrzostw Europy w Boras (Szwecja). 

– Najpierw uzyskał na 100 m. 10,65 s. – wynik DOKŁADNIE stanowiący minimum. Ale to było preludium – wieczorem przy fantastycznych warunkach wietrznych (wiatr 1,9 m/s) uzyskał fantastyczny wynik 21,15 s. – wynik lepszy od minimum o 0,20 sekundy. Pokonał o niemal pół sekundy aktualnego wicemistrza Polski seniorów z tegorocznych Halowych Mistrzostw Polski. Wynik ten jest również rekordem Ostrowa Wielkopolskiego, który do wczoraj należał do Jarosława Lewandowicza i wynosił 21,34 s. – mówi komunikat na www.ksstal-la.pl

Podczas tej samej imprezy doskonale spisał się też inny zawodnik ostrowskiej „Stali” Tomasz Jankowski, który ustanawiając rekord życiowy na 200 m. – 22,24 s. wypełnił minimum na Młodzieżowe Mistrzostwa Polski U23. To kolejny zawodnik (obok Julii Dutkiewicz, która podczas mityngu w Lesznie uzyskała świetny rezultat w skoku wzwyż – 1,75 m), który będzie reprezentował Ostrów w tej mistrzowskiej imprezie. 

Napisz do autora

Komentarze (4)
  • J
    jjj

    poniedziałek, 10 czerwca, 2019

    Brawo ostrowscy lekkoatleci. Pomimo fatalnej infrastruktury osiągają fantastyczne wyniki!

    Odpowiedz
  • K
    kibice

    wtorek, 11 czerwca, 2019

    Gratulacje – wspaniałe sukcesy naszych młodych sportowców – powodzenia, dalszych sukcesów ! Jesteśmy z Was dumni. !

    Odpowiedz
  • M
    Miro

    czwartek, 13 czerwca, 2019

    Wspaniale. To super, że mamy tak zdolną młodzież i dobrych trenerów. Trzydzieści kilka lat temu też byłem zawodnikiem tej sekcji i wtedy trenowaliśmy na żużlu, ale atmosfera była wspaniała za przyczyną nieżyjącego trenera Józefa Cieśli i Kilku innych, w tym pracującego do dziś Marka Walczaka. Oby tak dalej.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz