DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Smog nad Polską. Wielkopolska poniżej poziomu alarmowego

Powietrze w Polsce, zwłaszcza w okresie grzewczym, bywa gorsze niż w Pekinie, o czym niedawno pisał nawet "Financial Times". Jest źle, a wszystkiemu winna jest tzw. niska emisja – niska nie znaczy w tym przypadku "niewielka", tylko emitowana na niskiej wysokości, poniżej 40 metrów. Są to przede wszystkim spaliny z naszych domowych pieców, które z niskich kominów trafiają wprost do naszych płuc.

Zabójcze są przede wszystkim pyły PM10 (o średnicy do 10 mikrometrów) oraz PM2,5 (o średnicy do 2,5 mikrometra). Pyłki są tak mikroskopijnej wielkości, że potrafią wnikać bezpośrednio do pęcherzyków płucnych, a nawet do krwioobiegu. Wraz z nimi przedostaje się cały szereg zabójczych i rakotwórczych substancji, takich jak benzo(a)piren, które są szczególnie niebezpieczne dla dzieci i osób starszych.

Im drobniejszy pył, tym bardziej niebezpieczny, bo łatwiej przedostaje się do tkanek. Tymczasem polskie prawo w ogóle nie określa norm dobowych dla pyłu PM2,5, a jedynie dla większego PM10 – w ciągu 24 godzin może ono wynieść 50 mikrogramów na metr sześcienny. Rozporządzenie ministra środowiska określa dwa poziomy: informowania i alarmowy. Ten pierwszy wynosi 200, a drugi 300 mikrogramów na metr sześcienny. Są to bardzo wysokie progi, dla porównania poziom alarmowy (który narzuca na władze gminy obowiązek podjęcia działań ograniczających emisję) w Czechach wynosi 100, we Francji 80, a w Belgi 70 mikrogramów PM10 na metr sześcienny.

Według danych GIOŚ rano sytuacja w Polsce wyglądała tak, jak przedstawia poniższa mapa – kolor czerwony oznacza najwyższe stężenie.

Wielkopolska była "zielona", co nie znaczy, że mieszkańcy powinni lekceważyć zagrożenie. Na terenie Ostrowa Wielkopolskiego oraz Kalisza powstała obywatelska sieć monitoringu powietrza. Czujniki (nie atestowane przez GIOŚ) stan zanieczyszczenia raportują na bieżąco. Niestety, o ile rano dominował kolor zielony, popołudniu dominować zaczęła pomarańcz i czerwień.

Monitoring live: http://looko2.com/heatmap.php

Jak informuje WIOŚ, stacja pomiarowa zainstalowana przy ul. H. Sawickiej w Kaliszu w dniu 7 stycznia odnotowała przekroczenie dopuszczalnego stężenia pyłu PM10.

Skąd bierze się smog?

Słowo smog powstało przez połączenie dwóch angielskich słów: smoke (dym) oraz fog (mgła). Jego powstawaniu sprzyja bezwietrzna pogoda, mgła i przede wszystkim emisja pyłów pochodzących przede wszystkim ze spalania złej jakości węgla, drewna, a także śmieci, opon, gum, odpadów przemysłowych. Pyły PM10 i PM 2,5 osiadają na ściankach pęcherzyków płucnych utrudniając wymianę gazową, powodują podrażnienie naskórka i śluzówki, zapalenie górnych dróg oddechowych oraz wywołują choroby alergiczne, astmę, nowotwory płuc, gardła i krtani. Szacuje się, że w Polsce z tego powodu przedwcześnie umiera ok. 48 000 osób.

Jak przeciwdziałać?

W walce ze smogiem najważniejsza jest świadomość tego, że za zatruwanie powietrza odpowiadamy my sami, spalając w piecach niewłaściwe paliwo. Wbrew powszechnym opiniom, to nie spaliny komunikacyjne, ani przemysłowe (pochodzące z zakładów i fabryk), ale właśnie domowe ogrzewanie jest największym problemem polskich miast.

W tym roku Ostrów Wielkopolski przeznaczy 900 tys. złotych na program wymiany pieców węglowych na ekologiczne źródła ciepła – ogrzewanie gazowe, elektryczne, olejowe, pompę ciepła lub podłączenie do miejskiej sieci ciepłowniczej. W poprzednich latach dofinansowanie mogło wynieść jednorazowo do 5000 złotych. Szczegóły tegorocznego programu zostaną określone w drodze uchwały.

fot. pixabay.com

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz