DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Sarah McKenzie po raz pierwszy w Polsce

      

Sarah McKenzie Quartet

Sarah McKenzie –fortepian,śpiew

Reuben Rogers – gitara basowa

Hugo Lippi – gitara

Marco Valeri – perkusja

Pianistka, wokalistka, kompozytor ,aranżer i lider zespołu, uznawana za jedno z największych odkryć jazzowych ostatnich kilku lat. Urodziła się w 1987 r. w miejscowości Perth w Australii i tam też dorastała, kiedy w wieku dziewięciu lat zaczęła naukę gry na fortepianie. Dyplom licencjacki zdobyła na tamtejszej West Australian  Academy  Perth of Performing Arts na wydziale jazzu. Talent muzyczny rozwinęła po przenosinach do  Melbourne.

W 2011 r. podpisała kontrakt z wytwórnią ABC Records i nagrała pierwszą autorską płytę. Debiut był okazały, gdyż płyta zdobyła „australijską nagrodę grammy” jako Najlepszy Album Jazzowy ARIA 2012.

W roku 2012 uzyskała stypendium do słynnej Berklee College of Music w Bostonie, którą ukończyła w 2015 r. Pod koniec 2014 r. nagrała kolejną płytę „We Could Be Lovers”, najpierw dla australijskiej wytwórni, a następnie dla wytwórni Impulse.

Występowała z Boston Peps Orchestra, wykonując własne kompozycje oraz koncertowała na prestiżowych festiwalach w Monterrey, Juan-les-Pins, Marciac, Perugia, Stuttgart, Jazz San Javier oraz w klubach Nowego Jorku (Dizzy’s i Minton’s), Paryża, Londynu, Wiednia i Monachium. Otwierała koncerty takich sław jak Michael Buble, Chris Botti, Enrico Rava czy John Patitucci.

W styczniu tego roku ukazała się jej najnowsza płyta „Paris In The Rain”. Artystka łączy na niej standardy jazzowe oraz własne kompozycje, urzekając słuchacza wrażliwością i niebywałą wręcz muzykalnością. Warto podkreślić, że producentem płyty jest Brian Bachus, który był producentem płyt Norah Jones, Lizz Wright i Gregory Portera. Tytuł ostatniej płyty – jak sama mówi – to miłosny list adresowany do Paryża, wspaniałego miasta, z ogromną ofertą kulturalną i kulinarną. Płytą tą chciała oddać magię i ducha Paryża gdzie obecnie mieszka, ale zarazem nawiązać do jej podróży z Australii przez Amerykę do Europy. Pobyt w Ostrowie Wielkopolskim na „Jazz w muzeum” to jej pierwszy koncert w Polsce.

Występ poprzedzi koncert Yarosh Organ Trio. 

Przemysław Jarosz – perkusja

Kajetan Galas – Hammond B 3

Nicolas Simion – saksofon tenorowy, klarnet

Yarosh Organ Trio – trio perkusisty Przemysława Jarosza, związanego z wrocławskim środowiskiem jazzowym, który po wielu latach współpracy z czołowymi artystami w Polsce ( Piotr Baron, Piotr Wojtasik, Maciej Sikała, Krystyna Stańko, Maciej Fortuna, Dominik Bukowski), postanowił zaprezentować własną muzykę. Do współpracy zaprosił Tomasza Pruchnickiego (saksofon) oraz Kajetana Galasa (organy Hammonda), z którymi zrejestrował debiutancki album z początkiem 2016 roku. Nowo powstały album trzech utytułowanych muzyków miał swoją premierę jesienią 2016r.  Niecodzienne na polskich scenach jazzowych organy Hammonda nadają charakterystycznego kolorytu brzmienia zespołu. Nie brak w tym brzmieniu bezpośrednich nawiązań do kanonu światowego mainstreamu jazzu, co połączone z autorskimi kompozycjami lidera zespołu tworzy niepowtarzalną, nową jakość. Repertuar tria to pełen wachlarz barw i nastrojów, które wspólnie tworzą monolityczną w swym charakterze opowieść.

W koncercie ostrowski Tomasza Pruchnickiego zastąpi rumuński saksofonista i klarnecista Nicolas Simion, od 1988 r. mieszkający i tworzący pierwotnie w Wiedniu a następnie do dnia dzisiejszego w Kolonii. Współpracował z wieloma wybitnymi europejskimi i amerykańskimi artystami jak :Christian Muthspiel, Ed Schuller, Tomasz Stańko, Piotr Wojtasik, Mal Waldron, Gunther Schuller, Lee Konitz, Martin Gjakonovski czy Charlie Mariano. Laureat nagrody Ministerstwa Kultury Austrii i nagrody JAZZ WDR przyznawaną w Niemczech w kategorii „improwizacja”. Od 2004 r. posiada w Rumunii własną wytwórnię płytową.

 

 

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz