DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Prezes KKS-u: "To był ostatni dzwonek, żeby uratować awans"

W miniony weekend Sławomir Majak wygrał pierwszy mecz w roli trenera KKS-u Kalisz. Objął to stanowisko po zwolnionym 6 maja Dariuszu Marcu, który prowadził drużynę od sierpnia 2018 roku. Wówczas KKS miał stratę dwóch punktów do lidera – Lecha II Poznań. Obecnie strata wynosi punktów pięć, ale KKS nadal liczy się w walce o awans. Ostatnie gorsze wyniki zespołu pod wodzą Marca spowodowały, że władze klubu zdecydowały się zareagować. – Do końca rozgrywek pozostało już na prawdę niewiele czasu i chcieliśmy zrobić coś, co tchnęłoby w ten zespół impuls do zdobywania kolejnych punktów. Nie była to łatwa decyzja, ale uważamy, że to był ostatni impuls, żeby tej szansy na awans nie stracić – wyjaśnia Robert Trzęsała, prezes KKS-u Kalisz.

CZYTAJ: Trener KKS-u Kalisz Dariusz Marzec zwolniony! „Ktoś nie wytrzymał presji”

Jego zdaniem klub wiosną zdobył wiele punktów przypadkiem, a w meczach z zespołami słabszymi od siebie, wielokrotnie się męczył. – Z najsłabszymi zespołami straciliśmy najważniejsze punkty. Mam na myśli porażkę w Koszalinie, który na nas zdobył pierwsze punkty, czy remis z Chemikiem, to były wyniki, po których chcieliśmy coś zmienić – dodaje.

Prezes podkreśla, że ta zmiana nastąpiła z myślą o przyszłości, a Sławomir Majak – jego zdaniem – jest dobrym kandydatem na trenera klubu grającego w II lidze. – Myślę, że jest to osoba, która ma duże doświadczenie trenerskie i zawodnicze. Wydaje mi się, że będzie potrafił dotrzeć do zawodników i liczmy na to, że efekt końcowy będzie dla nas korzystny, a więc wywalczymy awans – mówi w rozmowie z portalem wlkp24.info Robert Trzęsała, prezes KKS-u.

ZOBACZ TEŻ: Victoria bez zwycięstwa, Gołuchów pnie się w górę

W ostatnim ligowym meczu KKS pokonał u siebie Świt Skolwin (Szczecin) 3:1. Meczu nie rozegrał za to Lech II Poznań. Spotkanie z Wierzycą Pelplin zostało odwołane z powodu złego stanu boiska we Wronkach i ma zostać rozegrane 5 czerwca. Rezerwy Kolejorza utrzymują w tej chwili dwupunktową przewagę nad KKS-em.

Napisz do autora

Komentarze (2)
  • SC
    Szary czlowiek

    poniedziałek, 20 maja, 2019

    Po co w ogóle jest tu pisane o klubie z Kalisza? W Kaliszu też jest promax? Nikt z Kalisza tego nie czyta, a nas ostrowian nic to nie interesuje

    Odpowiedz
  • NS
    Nowomir Slowak

    poniedziałek, 20 maja, 2019

    Prezes KKS-u jak prezes mioduski, też wierzy w coś nierealnego. Kaliszaki bez awansu a budżet z gumy nie jest…

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz