DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Miasta samowystarczalne energetycznie. Czy Ostrów jest na dobrej drodze?

Centrum Rozwoju Komunalnego i CRK Energia zaprosiły mieszkańców Ostrowa, przedsiębiorców i specjalistów z dziedziny energetyki do pierwszego wspólnego seminarium. W Ostrowskim Centrum Kultury dyskutowano o tym po co miastom energetyczna samowystarczalność i czy jest to w ogóle możliwe. Zapewniał o tym prof. Jan Popczyk, uznany w kraju i w Europie specjalista ds. energii odnawialnej. – W ciągu 200 lat zużyliśmy już 50% energii z surowców takich jak np. węgiel. To oznacza, że za moment nie będziemy mieć innego wyboru niż odnawialne źródła energii – skwitował swoje przemówienie, w którym mówił też o tym, że odnawialna energia czyli np. montaż paneli fotowoltaicznych po prostu się opłaca. – Fakt, że na początek przeciętny Kowalski musi wyłożyć na instalację około 12 tysięcy złotych. Ale oszczędności są takie, że zwraca mu się to w mniej niż 7 lat – dodał prof. Popczyk.

Nowa spółka CRK Energia przekonuje, że miasto samo może i produkować energię i ją eksploatować we własnych granicach. To duże oszczędności, w budżecie zostawałoby nawet kilka milionów rocznie. W dużym skrócie – CRK Energia chce, aby więcej osób czy firm produkowało odnawialną energię np. poprzez elektrownie wiatrowe czy panele fotowoltaiczne. Energia nie byłaby sprzedawana na zewnątrz, lecz zasilałaby obiekty w Ostrowie Wielkopolskim. Według fachowców, przy dobrej współpracy miasto byłoby niemal w stu procentach energetycznie samowystarczalne w 2040 roku.

Jak mówił wczoraj prezes CRK Energia Jan Grześkowiak, miasto ma w planach i inne projekty, takie jak budowę 5 farm fotowoltaicznych czy produkcję biogazu w Regionalnym Zakładzie Zagospodarowania Odpadów. Siłą ostrowskiej energii mają być też wiatraki. – Właściciele wiatraków w ostatnim czasie sporo przeszli. Zmiany w regulacjach prawnych, zniesienie wielu tzw. zielonych certyfikatów… My chcemy wyciągać do nich rękę i proponować rozwiązania, które zapewnią im płynność w dystrybucji swojej energii – powiedział Jan Grześkowiak.

Choć Ostrowski Rynek Energetyczny dopiero się tworzy, a jego efekty mają być widoczne za kilkanaście, albo i kilkadziesiąt lat, to jak mówią przedstawiciele CRK Energia: kiedyś trzeba zacząć. Na zachętę na konferencję zaproszono gościa specjalnego – Krzysztofa Wielickiego, himalaistę, który opowiadał o zdobywaniu szczytów. Jego opowieści miały pokazać, że szczyty wysokogórskie i szczyty energetyczne mają ze sobą wiele wspólnego.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz