DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Akcja nie jest nowa, bo miała już miejsce na ulicach Ostrowa. Grupa ludzi, która się w nią zaangażowała, ustaliła, że warto reaktywować „Jedzenie zamiast bomb” w Ostrowie Wielkopolskim. – Cały czas są osoby w naszym mieście potrzebujące ciepłych darmowych posiłków – mówi Kamil, organizator ostrowskiej akcji.
Food not bombs to ogólnoświatowa inicjatywa podejmowana przez ponad tysiąc grup na świecie, w tym kilkanaście w Polsce polegająca na przygotowywaniu i wydawaniu ciepłych, darmowych, wegańskich posiłków tym, którzy tego potrzebują. Akcja jest wyrazem sprzeciwu wobec wojen i zbrojeń, na które władza wydaje odebrane społeczeństwu środki, podczas gdy tysiące ludzi głoduje i jest zmuszonych do życia na ulicy.
CZYTAJ TEŻ: Czujka na straży bezpieczeństwa, czyli jak uchronić się przed czadem
Jedzenie Zamiast Bomb powstało w latach 80. XX wieku z inicjatywy kilkunastu działaczy antywojennych i anarchistycznych w Cambridge. Aktualnie akcja odbywa się regularnie w wielu miastach w Ameryce Północnej, Europie, a także w Azji, Australii, Afryce. – Akcja będzie trwać, od miesięcy jesiennych kiedy, zaczyna robić się zimno na zewnątrz aż po miesiące wiosenne przeważnie, jest to koniec kwietnia, początek maja – dodaje Kamil.
Kolejna okazja na ciepły, wegański i darmowy posiłek już 2 grudnia. Uczestnicy akcji pojawią się na ulicy Kolejowej w okolicy budynku poczty.
czwartek, 29 listopada, 2018
Brawo za tego typu akcje na rzecz społeczeństwa!Bardzo szanuje takie oddolne inicjatywy i chętnie do Was podejde chociaż ani młody ani biedny nie jestem…
czwartek, 29 listopada, 2018
„Akcja jest wyrazem sprzeciwu wobec wojen i zbrojeń, NA KTÓRE WŁADZA WYDAJE ODEBRANE SPOŁECZEŃSTWU ŚRODKI, podczas gdy tysiące ludzi głoduje i jest zmuszonych do życia na ulicy”.
A jak przychodzi do końca roku podatkowego i składania PITów to o tej grupie ostrowian nie słychać, w dzień wolności podatkowej też nie słyszałem o tej grupie ostrowian. Ci ludzie co do zasady nie chcą mniejszych podatków czy też ich likwidacji a jedynie do zmiany celu ich wydatkowania. Z całym szacunkiem do idei wspierania najuboższych ale ideologiczne tło akcji jest godne broszur Komunistycznej Partii Polski w 1919 r. gdy Armia Czerwona szła na Warszawę czy Lwów.