DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Hickey postraszył BM Slam. Kolejny słaby mecz wicemistrzów

’- Gratuluje swoim graczom zwycięstwa, bo nie był to łatwy mecz. Na pewno był to najsłabszy mecz w Ostrowie. Czasem jednak takie zwycięstwa przepychane są cenniejsze, niż takie wyraźne 20-punktowe – powiedział po meczu Wojciech Kamiński, trener BM Slam Stali, który mimo wygranej nie miał tęgiej miny na pomeczowej konferencji prasowej.

Beniaminek ze Stargardu Szczecińskiego na początku czwartej kwarty wyszedł już na siedmiopunktowe prowadzenie. Doświadczenie i determinacja jednak była po stronie gospodarzy, a liderzy Spójni, czyli Anthony Hickey i Rod Camphor opadli z sił (razem zdobyli 39 punktów).

W niedzielny wieczór z bardzo dobrej strony pokazał się Przemysław Żołnierewicz, dla którego ostatnie spotkania nie była najlepsze. Tym razem skrzydłowy BM Slam Stali był kluczowym graczem, któremu trener Wojciech Kamiński powierzył rozgrywanie kluczowych akcji. To po jego rzucie na siedem sekund przed końcem dogrywki gospodarze mogli cieszyć się z dziesiątego zwycięstwa w sezonie. W całym meczu Żołnierewicz rzucił 19 punktów, zbierając do tego 3 piłki, miał także 4 asysty.

Kolejne w sezonie double-double zanotował Shawn King, który miał 10 punktów i 14 zbiórek. Mimo wygranej, drużyna BM Slam Stali ostatnich tygodni nie może zaliczyć do udanych. Przegrane w kiepskim stylu z Arką Gdynia i Polskim Cukrem Toruń oraz niedzielne męczarnie z jednym z najsłabszych zespołów w lidze nie mogą napawać optymizmem. Niestety słabe występy drużyny pokrywają się z kiepską grą rozgrywającego Mike’a Scotta. Amerykanin w niedzielę rzucił 12 punktów na kiepskiej skuteczności.

Przed koszykarzami Stali teraz kolejny mecz przed własną publicznością. Do Ostrowa przyjedzie mistrz Polski z Włocławka. Jeśli zespół prowadzony przez Wojciecha Kamińskiego myśli o wygranej w tym spotkaniu musi zagrać o klasę lepiej niż ze Spójnią.

Napisz do autora

Komentarze (2)
  • B
    bryk

    poniedziałek, 7 stycznia, 2019

    A moze maja plan taki zeby sie3 nie dostac do plej ofa bo i tak hali jnie uda im sie postawic do tego czasu 🙂

    Odpowiedz
  • T
    Tomasz

    poniedziałek, 7 stycznia, 2019

    Jak nie wyp… z klubu beznadziejnego Scotta to wyniku nie będzie. Przecież ten facet kreowany na lidera drużyny gra fatalnie. Z tą skutecznością jaką ten zawodnik nas raczy, to nawet nie wziąłbym go do klubu w III lidze.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz