DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Agnieszka Holland kręci film o "Wielkim Głodzie" w kaliskim więzieniu

Początkowo nikt nie potrafił uwierzyć w doniesienia Jonesa, ale z czasem okazało się, że nie kłamał. Korespondent „Western Mail” poleciał do Związku Radzieckiego, by przeprowadzić wywiad z Józefem Stalinem, ale chciał także zrelacjonować tragedię, jaka dotknęła głodującą Ukrainę. Zmarło wówczas od 3 do 6 milionów ludzi. – Gareth Jones był do niedawna postacią zapomnianą, ale jego historia w ostatnich latach odkrywana jest na nowo – powiedziała Agnieszka Holland w rozmowie z Gazetą Wyborczą.

Historia walijskiego dziennikarza jest niezwykle barwna, ale jednocześnie bardzo tragiczna. Po serii artykułów na temat Związku Radzieckiego i głodującej Ukrainy dostał zakaz wjazdu do ZSRR, a w 1935 roku w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach, został zamordowany.

Sceny do thrillera politycznego były kręcone w kilku miejscach m.in. na Śląsku i w Zagłębiu, a kilka z nich także w więzieniu w Kaliszu, w Warszawie oraz na Ukrainie.

Budynek kaliskiego więzienia od lat przyciąga filmowców z Polski i zagranicy. W 2014 roku kręcono tam sceny do filmu „Tango Libre”, a w 2015 roku powstawały tam obrazy do produkcji Alberta Camusa „Obcy”. W 2016 roku przyjechała do Kalisza również ekipa filmowa przygotowująca produkcję „Nazywam się Julita” reżyserowaną przez Filipa Dzierżawskiego.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz